Ogromne uznanie dla Rolfa Bauerdicka za ten debiut. Fantastyczna powieść. Przyciągnęła mnie już samym tytułem, dziwacznym i intrygującym zarazem, jak również okładką, dość mocno kontrastującą z tytułem. Od pierwszej strony wciąga i nie pozwala się oderwać. Akcja powieści rozgrywa się w małej górskiej rumuńskiej wiosce o wdzięcznej nazwie Baia Lun... Recenzja książki Jak Matka Boska trafiła na księżyc