dużo czasu zajęło mi "wczytanie się" w tą książkę, tym bardziej, że jej wnętrze okazało się (przynajmniej na początku) nieco mniej zabawne od tych wszystkich punktów wymienionych na okładce, jak np. nr "5. Rzuca zwiniętymi w kulkę skarpetkami mniej więcej w kierunku kosza. Nigdy nie trafia". :) jednak przy bardziej wnikliwej analizie można stwierdzić, że ta książka w świetny sposób opisuje problemy małżeństwa/związku, ale przy tym uczy też jak z nich można w prosty sposób wybrnąć, wystarczy trochę pokory :) fajna pozycja, podejrzewam, że jeszcze kiedyś do niej wrócę, chociażby po to, żeby unikać błędów w swoim małżeństwie i rozwiązywać je zawczasu.