Opinia na temat książki Jesień w Pekinie

@asiaczytasia @asiaczytasia · 2022-02-04 13:24:08
Ktoś mi kiedyś doradził, że jak lubię książki Kurta Vonneguta, to może spodobać mi się twórczość Borisa Viana. Nie dałam się długo namawiać. „Jesień w Pekinie” jest uznawana za jego największe dzieło. Spróbujmy więc z najwyższej półki. Biorę się za tą „Jesień...”.

Książka z kategorii „nie wiem o co chodzi, ale jest czad”. Boris Vian uprawiał pisarski surrealizm, a w tej powieści wzniósł się na wyżyny gatunku. Trafiamy do świata, gdzie absurd goni absurd i nikogo one nie dziwią. Są umocowane w prawie, a nawet maja dla bohaterów logiczne uzasadnienie.

Osią fabuły jest budowa linii kolejowej na pustyni. Różne postacie w wyniku dziwnych wydarzeń trafiają do Egzopotamii i zostają zaangażowane w to przedsięwzięcie. Jednak, w moim odczuciu, to nie książka jako całość bawi/intryguje, a jej poszczególne sceny. Przyznam się, że ja fabuły nie ogarnęłam wcale, ale poszczególne epizody, dialogi to był fantastyczny pokaz absurdu oraz wspaniała zabawa słowem. Jedna ze scen, która utkwiła mi w głowie dzieje się w szpitalu. W sali stoi trzeszczące krzesło, na które pacjent się skarży. Co słyszy w odpowiedzi: „Jest chore. Leczymy je. Szpital to szpital.”[1] Pozazdrościć służby zdrowia.

„Jesień w Pekinie” nie przyćmiła mojej miłości do Kurta Vonneguta. Jest to powieść ciekawa, a Boris Vian zaskakuje pomysłem i inteligencją. Dla mnie jednak to wszystko jest zbyt abstrakcyjne. Lubię absurd, groteskę, satyrę, jednak stwierdzam, że wolę również, kiedy zarys fabuły jest wyraźniejszy. „Jesień w Pekinie” to nie opowieść, a czysta zabawa. W sumie warto było do niej dołączyć.

[1] Boris Vian, „Jesień w Pekinie”, przeł. Krystyna Dolatowska, wyd. Siedmioróg, Wrocław 1992, loc. 725-727.
Ocena:
× 4 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Jesień w Pekinie
2 wydania
Jesień w Pekinie
Boris Vian
8.4/10
Seria: Klasycy

"Jesień w Pekinie” jest uważana za największe osiągnięcie pisarza i na stałe weszła już do klasyki "czarnego humoru”. Ta historia budowania kolei na... pustyni! aż roi się od błyskotliwych gier słown...

Komentarze

Pozostałe opinie

To była moja pierwsza książka Borisa Viana. Zakochałam się w niej, czytanie jej to było jak sen na jawie

@tilia@tilia

Kwintesencja czarnego humoru :)

@YouStee@YouStee
© 2007 - 2024 nakanapie.pl