Kiełbaska nie chce jeść kolacji

Poznajcie Kiełbaskę i jej tatę.
Jak każde dziecko Kiełbaska lubi słodycze, nie lubi za to jeść normalnych posiłków.
Tata postanawia spełnić zachciankę córki i ustępuje..

Czasami lepiej odpuścić,
A kiedy prośby nie działają, dać wolną rękę, aby dziecko na własnej skórze przekonało się o dobrych i złych stronach.

Jedzenie to ostatnio u mojej trzylatki temat trudny. Zawsze 'nie trafiam' z posiłkiem mimo, że był zaakceptowany przez decydującą. Kiedy to zgadzamy się na kanapki, a w rezultacie miały być płatki.. Aby po chwili i kilku kęsach usłyszeć, "mamo chce słodycze". Temat nieunikniony, chociaż długo wytrzymaliśmy bez słodkich umilaczy. Prośby i liczne licytacje nie przechodzą, dlatego ogromnie się ucieszyłam widząc tytuł od wydawnictwa "Kiełbaska nie chce jeść kolacji".

Córka podczas lektury sama zwracała uwagę, że nie wolno jeść słodyczy bez obiadku, mimo że sama ma z tym kłopot. Jednak zauważyłam różnicę i podczas rozmów przy lekturze, wie żeby nie bolał brzuszek trzeba zjeść normalny posiłek, a słodycze to miły dodatek w ciągu dnia, oczywiście w ograniczonej ilości.

Książeczka zdała więc test, podobała nam się z tej graficznej strony jak i treści, która spędza sen z powiek niejednego rodzica kilkulatka. Autor także nie koloryzuje zachowania dziecka i przedstawia życiowy obraz, gdzie czasami możemy usłyszeć w naszym kierunku mocniejsze słowo.
Jako mama polecam, córka również zachwycona, więc idealna do omówienia, jak ...

Ciekawą książkę dla dzieci napisał Oliver Zahle. Przepiękne ilustracje narysowała Siri Melchior. "Kiełbaska nie chce jeść kolacji" to idealna historia dla każdego niejadka.
Czytałam ją mojemu synkowi. Był z niej bardzo zadowolony. Nie mógł uwierzyć w propozycję taty Kiełbaski. Na moje pytanie, czy chce mieć taką dietę, jaką ma Kiełbaska odpowiedział: oczywiście, że nie mamo. To nie jest zdrowe. Mój synek podobnie jak Kiełbaska uwielbia słodycze. Dlatego zdziwiła mnie jego odpowiedź. Możliwe, że dzięki tej książce nauczył się, co jest dobre, a co złe do jedzenia. Czasami nadmiar może nie służyć. Małe ilości słodyczy po jedzeniu nie zaszkodzą.
Ciekawi jesteście, czego nie chciała zjeść Kiełbaska? Dlaczego obraziła się na swojego tatę? Jakie rozwiązanie wymyślił jej tata?
Czy macie jakieś swoje ulubione sposoby na niejadków?
Już nie możemy doczekać się kolejnych przygód Kiełbaski i jej taty.
Zapraszamy do poznania Kiełbaski i jej zwyczajów.
Dlaczego tata mówi na swoją córeczkę Kiełbaska? Uważa, że jest do schrupania. Uwielbia bawić się ze swoim dzieckiem. Razem miło spędzają czas. Kiełbaska jak każde dziecko czasami bywa wybredna i kapryśna. I właśnie w takiej sytuacji ją poznajemy.
Bardzo podobają nam się ilustracje stworzone przez Siri Melchior, są bardzo zabawne.
Książka "Kiełbaska nie chce jeść kolacji" bawi i uczy. Pokazuje, jak nie powinno się zachowywać i uczy, co w nadmiarze szkodzi. Czy tata i Kiełbaska się pogodzą?
Mój synek w c...