Jak dla mnie, za dużo rozważań z zakresu fizyki, a za tym naprawdę nie przepadam... Przeczytałam, bo nie chciałam porzucać raz rozpoczętej książki... Ciekawa koncepcja z podróżowaniem po ludzkich myślach - to zdecydowanie na plus:)
Kiedy Ariel Manto okrywa egzemplarz Końca pana Y w małym antykwariacie, nie wierzy własnym oczom. Dostatecznie dużo wie o autorze tej powieści, ekscentrycznym wiktoriańskim naukowcu Thomasie Lumasie,...