Tytuł oryginału NACHTPRINZESSIN Berlinem wstrząsa brutalna seria morderstw młodych chłopców. Perfidny zabójca nazywający siebie „Królewną” wyszukuje swoje ofiary nocą na ulicach miasta i dusi je podczas miłosnych igraszek. Okrucieństwo, z jakim popełniane są zbrodnie, rzuca blady strach na berlińczyków. Policja rozpoczyna intensywne śledztwo. Morderca pozostaje jednak nieuchwytny. W ucieczce przed wymiarem sprawiedliwości kupuje apartament w Toskanii, ale tam też nie potrafi uciec przed dręczącymi go demonami. Choć zarówno niemiecka, jak i włoska policja, depczą mu po piętach, on wciąż zabija. Wkrótce morderca poznaje pięknego przewodnika wycieczek, Gianniego, syna karabiniera z Ambry i zakochuje się w nim bez pamięci. Niedoświadczony i nieśmiały chłopiec nie przeczuwa, że miłość Królewny może oznaczać śmierć, i wpada prosto w pułapkę…
Królewna mroku
Sabine Thiesler
6
/10
Ocena 6 na 10 możliwych
Na podstawie 3 ocen kanapowiczów
Na podstawie 3 ocen kanapowiczów
/d4f18f2c-5841-4fe7-97ad-a990c22b0053/n/krolewna-mroku)
Popraw tę książkę
|
Dodaj inne wydanie
6
/10
Ocena 6 na 10 możliwych
Na podstawie 3 ocen kanapowiczów
Na podstawie 3 ocen kanapowiczów
Opis
Data wydania: 2013-10-23
ISBN: 978-83-7508-720-8, 9788375087208
Wydawnictwo: Sonia Draga
Kategoria:
Sensacja Thriller
Stron: 416
Gdzie kupić
Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
2 osoby szukają tej książki
Moja Biblioteczka
Już przeczytana? Jak ją oceniasz?
Recenzje
Coś mi się wydaje, że książka Królewna mroku aż się prosi o Twoją recenzję. Chyba jej nie odmówisz?
️ Napisz pierwszą recenzje
Moja opinia o książce
Opinie i dyskusje
Przeczytane
Z biblioteki
"Królewna mroku" Sabine Thiesler zapowiadała się bardzo dobrze. Skrócony opis na tylnej okładce sugerował intrygującą i frapująca powieść o charyzmatycznym mordercy, który przykuwa uwagę.
W rzeczywistości całość okazała się dość średnia. Zamysł na fabułę ciekawy, lecz wykonanie żmudne i monotonne. Czytelnik powoli, bez większych emocji brnie przez tą toporną powieść. Wątki, wydarzenia, postacie- wszystko skonstruowane pobieżnie, bez szczegółów, tak, aby było. Akcja, choć sprawia wrażenie dynamicznej, jest płytka i bez tempa. A do tego mocno egoistyczny, irytujący i zadufany w sobie główny bohater, który zabija, bo ma taki kaprys lub ktoś mu nadepnął na odcisk, albo co gorsza popsuł mu atmosferę, pozostawiając po sobie całą masę dowodów, a mimo to przez większość czasu jest nieuchwytny. Wszystko przychodzi mu zbyt łatwo, bez czytelniczej ekscytacji, napięcia.
Przyznam, że pomimo moich chęci, by czerpać radość z czytania tejże książki, czułam niestety tylko monotonię. By wyrobić sobie całkowite zdanie o twórczości autorki, zamierzam sięgnąć po inną pozycję, ale to za jakiś czas. Wtedy zobaczymy, czy warto dalej się bliżej zapoznać czy też przypisać do półki pt. Nigdy więcej?!
W rzeczywistości całość okazała się dość średnia. Zamysł na fabułę ciekawy, lecz wykonanie żmudne i monotonne. Czytelnik powoli, bez większych emocji brnie przez tą toporną powieść. Wątki, wydarzenia, postacie- wszystko skonstruowane pobieżnie, bez szczegółów, tak, aby było. Akcja, choć sprawia wrażenie dynamicznej, jest płytka i bez tempa. A do tego mocno egoistyczny, irytujący i zadufany w sobie główny bohater, który zabija, bo ma taki kaprys lub ktoś mu nadepnął na odcisk, albo co gorsza popsuł mu atmosferę, pozostawiając po sobie całą masę dowodów, a mimo to przez większość czasu jest nieuchwytny. Wszystko przychodzi mu zbyt łatwo, bez czytelniczej ekscytacji, napięcia.
Przyznam, że pomimo moich chęci, by czerpać radość z czytania tejże książki, czułam niestety tylko monotonię. By wyrobić sobie całkowite zdanie o twórczości autorki, zamierzam sięgnąć po inną pozycję, ale to za jakiś czas. Wtedy zobaczymy, czy warto dalej się bliżej zapoznać czy też przypisać do półki pt. Nigdy więcej?!
× 5
|
link
|
Przeczytane
ZZZ....oddane
Po raz pierwszy znienawidziłam główną postać od pierwszych stron.
Zarozumiały i bezwzględny egoista,który morduje bo mu się podoba albo dlatego,że czyjaś postać niszczy mu estetykę widoku.
Wyobrażam go sobie nie jako uroczego,jasnowłosego adonisa lecz typowego Niemca o włosach świński blond ,który poirytowany przybiera kolor gotującego się raka.Do tego ciągle słyszałam jak z zaciśniętymi ustami wypluwa z siebie te gardłowe ,warczące słowa.....
Wizualizacja tej postaci przesłoniła mi właściwie całą resztę książki,która i tak jest skoncentrowana na tym odrażającym mordercy.
Zmęczyłam się czytaniem i raczej nie sięgnę po kolejną pozycję tej autorki.
I absolutnie nie zgadzam się,że styl i klimat są podobne jak u pani Link.To zupełnie inna bajka.
Zarozumiały i bezwzględny egoista,który morduje bo mu się podoba albo dlatego,że czyjaś postać niszczy mu estetykę widoku.
Wyobrażam go sobie nie jako uroczego,jasnowłosego adonisa lecz typowego Niemca o włosach świński blond ,który poirytowany przybiera kolor gotującego się raka.Do tego ciągle słyszałam jak z zaciśniętymi ustami wypluwa z siebie te gardłowe ,warczące słowa.....
Wizualizacja tej postaci przesłoniła mi właściwie całą resztę książki,która i tak jest skoncentrowana na tym odrażającym mordercy.
Zmęczyłam się czytaniem i raczej nie sięgnę po kolejną pozycję tej autorki.
I absolutnie nie zgadzam się,że styl i klimat są podobne jak u pani Link.To zupełnie inna bajka.
× 1
|
link
|
MA
@madeline
2020-01-12
7
/10
Przeczytane
Cytaty z książki
O nie! Książka Królewna mroku. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i
dodasz jakiś?
