Kolejnym tomem cyklu Hajmdal jest Księżyc Monarchy po jaki sięgnąłem chcąc poznać dalsze losy bohaterów znanych z pierwszej części. Byłem ciekawy co zafunduje mi autor, który rozpoczął swój cykl i kontynuował w tej części. Miałem nadzieje, że historia rozwinie się coraz bardziej i przygody w kosmosie wciągnął mnie od samego początku. Dlatego mimo swoich obaw chętnie sięgnąłem po kolejny tom.
Książka Hajmdal Księżyc Monarchy jest kontynuacją Początku, gdzie poznajemy jak wszystko rozpoczęło się. Uciekający statek trafia do systemu z gazową planetą mającą siedemdziesiąt księżyców i próbuje naprawić szkody wysyłając misje zwiadowcze do zbadania i odkrycia zasobów w celu naprawy zniszczeń. Takim o to sposobem jesteśmy rzuceni w sam środek akcji i podobało mi się bardzo przedstawienie kilku księżyców w tym układzie Zeta Monocerotis, na których misje zwiadowcze zostają wysłane. Autor skupia się najbardziej na dwóch, gdzie poszczególne lądowania powodują odkrycie tajemnic księżyców. Fajnie przedstawiono pokrytą dżunglą i przedziwnymi potworami jeden z nich. Pełny niebezpieczeństwa i zamieszkały przez sporych rozmiary zwierzęta. Drugi jest pustynną planetą, na którym życie dopiero rozkwita, ale również posiada swoją mroczna stronę. Skupiając się na dwóch księżycach dostajemy opisy zwyczajów, przedziwnych znalezisk i zagrożeń jakie spotykają bohaterów na każdym kroku. Ciekawym pomysłem było opisywanie wydarzeń dziejących się na każdym z księżyców w osobnych rozdziałach. W pobocznych przedstawiono wydarzenia na statku, ale były przesunięte na dalszy plan takie odniosłem wrażenie. Dzięki temu porwała mnie przygoda i kibicowałem bohaterom biorącym udział w misji badawczej tych obiektów. Opisy odwiedzanych światów zrobiły na mnie bardzo dobre wrażenie i mimo skupienia się często na zdarzeniach podczas prowadzenia rozpoznania, to jednak były przedstawione świetnie. Czasami miało się wrażenie, że samemu się w nich uczestniczy. Na pewno opisy księżyców w osobnych rozdziałach dodawały przygodom bohaterów wiarygodności i możliwość ukazania wszystkiego co dzieje się na ich powierzchniach w obrazowy sposób. Walkę z zagrożeniem, nawiązywanie kontaktu z innymi cywilizacjami, niebezpieczeństwo podczas odkrywania tajemnic tych miejsc i pozyskania surowców tak potrzebnych przy naprawie uszkodzonego statku, który czeka do wyruszenia w dalszą drogę.
Książka Hajmdal Księżyc Monarchy posiada wielu bohaterów będącymi świadkami dziejących się wydarzeń i biorących udział w wyprawach. Każde z nich zostało pod względem psychologicznym nakreślone w dobry lub świetny sposób stając się postaciami jakimi można zainteresować się. Mających własny charakter, zachowanie, stających przed wyborami, dylematami i kłopotami na własnej drodze. Jednych można polubić od razu i poczuć sympatie. Inni sprawiają wrażenie neutralnych lub dzięki wyborom jakich dokonują wzbudzają naszą niechęć prowadzącą do nie polubienia i kibicowania, aby ponieśli zasłużone konsekwencje swoich czynów. Fajnie wypadają postacie Odyna, Ezry, Abigail i wielu innych rzuconych w wir zdarzeń. Zawsze pozytywnym bohaterom kibicowałem, aby wyszli cało z opresji i dawali sobie radę w niekorzystnych warunkach. Autor stworzył ciekawych bohaterów, mających głębie i niejednowymiarowych. Stawiając na ich drodze wiele zagrożeń i podejmowanych decyzji rzutujących na wybory jakich dokonują. Relacje pomiędzy nimi zostały przedstawione świetnie. Nie brakuje w nich emocji i rozterek jakie pojawiają się w kwestii rozmyślań nad uczuciami na przykład. Jak zwykle autor oprócz kosmicznych przygód skupił się na relacjach pomiędzy poszczególnymi bohaterami przybierających nieraz romansowy charakter. Może nie przesłodzonych do granic możliwości, ale jak w pierwszej części przypominających rozterki nastolatków. Dobrze, że nie biorą głównego udziału w wydarzeniach, ale przeniesione zostały na drugi plan czasami wypływające podczas rozmyślań bohaterów. Dlatego mimo wystąpienia z łatwością można je pominąć lub nie przesładzają wszystkiego jak pojawiają się czasami. Nie wnoszą wiele do samej fabuły, ale również w zależności od oczekiwań nie przeszkadzają w czasie czytania. Dialogi jakie zostały stworzone są bardzo dobrze napisane, czasami posiadają emocje, dozę humoru, docinków, kłótni i wciągają od początku.
Książka Hajmdal Księżyc Monarchy jest drugim tomem, który wypadł już znacznie lepiej od pierwszego. Ma swoje niuanse jak wystąpienie romansu dla młodzieży i rozterek sercowych, które pojawiają się czasami. Potraktowanie niektórych misji pobieżnie opisując co tam znalazło się lub nie na pozostałych księżycach. Jednak skupienie się na najważniejszych dwóch księżycach i opisów co spotkało bohaterów na nich było ciekawym pomysłem. Wciągnęły mnie obie wyprawy i przedstawienie różnorodności jakie mogą występować mimo bliskości było świetnym posunięciem. Autor tym sposobem daje możliwość nam zagłębienia się w światy, zagrożenia i odkrycie tajemnic księżyców jakie skrywają. Poświęcając rozdziały każdemu z nich daje nam możliwość uczestniczenia w wydarzeniach i trzymania kciuków za bohaterów w trudnych momentach. Spodobała mi się taka możliwość i nie zabrakło w nich walki, wyborów, potyczek i zagrożeń jakie czyhały na nich. Osobne rozdziały poświecono wydarzeniom na statku, które są często kontynuacją z pierwszej części wątków jakie pojawiły się. Dlatego najlepiej czytać po kolei, bo można wiele przegapić lub pogubić się w tym wszystkim. Dostajemy wtedy pełny obraz i wiele jeszcze pozostaje do rozwinięcia w różnych kwestiach, które mam nadzieje nastąpią w kolejnej trzeciej części. Przeplatając ze sobą poszczególne wątki i wprowadzając nowe tworzy wielowątkową fabułę z fantastyczną przygodą pośród gwiazd jaką dostałem. Finał książki jest bardzo dobry i jak zwykle autor pozostawił sobie furtkę do kontynuacji w kolejnych tomach. Niektóre wątki zostały zakończone, ale wiele albo rozpoczynają się lub pozostają do ciągnięcia w kolejnych częściach przygód Hajmdala w kosmicznej przestrzeni.
Książka Hajmdal Księżyc Monarchy jest naprawdę dobrą kontynuacją przynoszącą wiele do odkrywania tajemnic i poznania kolejnych światów jakie spotyka na swojej drodze Hajmdal. Sięgając po drugi tom bałem się jak sobie poradzi autor i jakie niespodzianki dobre lub złe mnie tutaj spotkają podczas czytania. Pomimo pewnych niuansów i drobnych potknięć dostałem ciekawą fabułę i światy do odkrywania ich tajemnic, cywilizacje, faunę i florę poszczególnych planet co spodobało mi się. Wszystko może zdarzyć się i nawet wybory wobec jakieś postaci mogą okazać się niespodzianką dla nas. Akcja została poprowadzona szybko do przodu i wiele dzieje się w czasie czytania. Wydarzenia są poprowadzone w szybkim tempie, bez zwolnienia i czasami potrafią zaskoczyć zwrotem akcji jakiego nie spodziewamy się dostać. Dlatego nie nudziłem się, ale fabuła mnie wciągnęła mocno i nie potrafiłem oderwać się. Napisana została przystępnie, bez lania wody, lekko i przyjemnym stylem. Potrafiła mnie wciągnąć od początku i trzymać w swoich szponach do samego końca. Dzięki wydarzeniom, przygodom bohaterów, zwrotom akcji, walkom i strzelaniną. Nawet interakcje pomiędzy bohaterami są przedstawione świetnie. Nie brakuje nieraz intryg i spisków ubarwiających fabułę. Wszystko to sprawia, że nie mogłem oderwać się od niej. Książka Hajmdal Księżyc Monarchy jest bardzo dobra kontynuacją i jeszcze lepszą niż pierwsza część zapowiadająca początek podróży Hajmdala po przepastnym kosmosie w poszukiwaniu swojego celu. Autor tworzy ciekawą odyseje kosmiczną, gdzie obce rasy i ludzkości rozsiana po światach egzystują obok siebie. Przygodowa fantastyka dziejąca się pośród kosmosu, która ukazuje losy garstki ludzi podróżującej na statku. Hajmdal Księżyc Monarchy jest takim drugim tomem opisujący dalsze przygody bohaterów i nadal wciągającym od pierwszych rozdziałów. Chętnie również sięgnę po kolejną część, bo wiele pozostawiono do odkrycia i poznania. Jestem ciekawy kolejnych światów jakie jeszcze mogą mieć tajemnice i sekrety do odkrycia. Drugi tom okazał się interesujący, wciągający, ciekawy z fantastycznymi przygodami i bohaterami. Mam nadzieje, ze kolejny będzie taki sam lub nawet lepszy pod pewnymi względami i dostanę kolejną bardzo dobrą powieść z tego cyklu do przeczytania.