Wypożyczyłam tę ksiązkę z biblioteki,bo chciałam się przekonać czy Pan Autor,który jest Polakiem i napisał kryminał, rzeczywiście umie kryminały pisać. Jakoś nie jestem przekonana do polskich autorów, tych kryminały piszących szczególnie. Na początku nie mogłam się pozbyć skojarzeń z Panem Samochodzikiem. Ale potem mnie wciągnęło.Pod koniec siedziałam napięta jak struna, czekając aż w końcu wyjaśni się to wszystko,aż główni bohaterowie pójdą spokojnie do domu, a ja będę mogła spokojnie odejść i zjeść ciastko. Chyba jestem zachwycona..