Opinia na temat książki Łańcuch dowodzenia

@janusz.szewczyk @janusz.szewczyk · 2021-11-21 10:55:34
Przeczytane Posiadam Safety 2019
Militarne SF Marko Kloosa pozbawione jest jakichkolwiek większych ambicji poza dostarczaniem nieskomplikowanej rozrywki i zawiera wszystkie typowe postaci takich książek: dzielnego i skromnego głównego bohatera (nie zapominającego odwiedzić matki przed wyjazdem na kolejną misję), jego dzielną i hożą dziewoję (sorry, tak naprawdę to była jego żona, ale czego się nie robi by ubarwić opinię), sierżanta-twardziela (czy raczej sierżantkę-twardzielkę), niemiłe i podstępne siły specjalne, sterty mięsa armatniego, przeznaczonego do zalewania kartek krwią i pozostałymi płynami ustrojowymi oraz wrogów. Czwarty tom serii "Frontlines" wyróżnia się od poprzednich właśnie tymi wrogami, gdyż fabuła koncentruje się na wewnętrznych porachunkach ludzkości z wredną ekipą polityków (tfu!), bogaczy (tfu!) i innych zdrajców (tfu!). Zamiast bohatersko walczyć z kosmitami, zgarnęli oni co lepsze okręty floty międzygwiezdnej i zwiali z układu słonecznego na zakamuflowaną planetkę, którą sobie potajemnie przygotowywali dla wybrańców (tfu!), robiąc podle w bambuko mniej lub bardziej zdrowe moralnie społeczeństwo.

Paradoksalnie, zmiana przeciwnika wyszła właściwie tej części cyklu na dobre, bo ciągnące się przez poprzednie trzy tomy odpieranie inwazji olbrzymich i na oko przygłupawych obcych (jedyną oznaką ich inteligencji były statki międzygwiezdne a gdy tylko lądowali na jakiejś planecie natychmiast okazywali IQ godne stada nagich, pięciopiętrowych kiboli bezładnie biegających po okolicy i demolujących co im pod nogi wpadło) stawało się powoli nudne. Powieść opisuje jedną, konkretną akcję i po dość niemrawym początku (kilkadziesiąt stron) budzi nieco emocji, tym bardziej, że autor postarał się też o niespodzianki fabularne i żwawe tempo akcji. W połączeniu z licznymi militarnymi akcentami książka może zapewnić przyzwoitą rozrywkę jeśli tylko ktoś lubi w każdej scenie czytać o tym przy użyciu jakich broni i pocisków kto do kogo strzelał. Dobrze, że autor postarał się uniknąć patosu i skoncentrował się na działaniu a nie na wygłaszaniu sentencji przez bohaterów - dzięki temu stylistycznie też nie było źle.

Nie widzę niczego co szczególnie wyróżniałoby tę książkę, ale nie zawiera ona też żadnych większych wpadek. Jest po prostu przeciętna. Gdybym czytał ją jako pierwszą w życiu militarną powieść SF pewnie oceniłbym ją nieco wyżej.
Ocena:
Data przeczytania: 2018-06-27
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Łańcuch dowodzenia
Łańcuch dowodzenia
Marko Kloos
7.3/10
Cykl: Frontlines, tom 4
Seria: Fabryczna Galaktyka

Militarna seria Frontlines Marko Kloosa szybko staje się jedną z naszych ulubionych. W jej najnowszym tomie autor udowadnia, że wkrótce może stać się czołowym twórcą w tym gatunku. Plany ataku na ...

Komentarze

Pozostałe opinie

"Frontlines. Łańcuch dowodzenia" to książka, na którą warto było czekać owe długie miesiące! Warto, za sprawą przeżyć, doznań, wrażeń i emocji, jakie przynoszą nam sobą jej strony. To wspaniała litera...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl