Jedna z najulubieńszych książeczek moich synków: 2,5-letniego i 5-letniego. Dzięki wielokrotnej lekturze wiedzą o kosmosie więcej niż ja, znają planety układu słonecznego, wiedzą, kto pierwszy poleciał w kosmos i kto pierwszy stąpał po księżycu, marzą o zwiedzaniu wahadłowca i przetestowaniu życia bez grawitacji. Ilustracje bardzo ładne i nieprzesadne w kolorystyce i ilości szczegółów - w sam raz dla kilkulatków.