Opinia na temat książki Malibu płonie

Każdy pożar ma znaczenie, powód i konsekwencje, a rodzeństwo Riva jest benzyną w swoim własnym, rodzinnym pożarze.

Cała czórka rodzeństwa mierzy się z własnymi problemami i dylematami, mierząc się ze słabościami i traumami po swojemu. Mając swoje sekrety, oszukują ludzi których kochają, jednak kłamstwo (jak to kłamstwo) nie potrafi nie wyjść na jaw.

Słynna impreza Niny, najstarszej z rodzeństwa, wymyka się spod kontroli, nie tylko dosłownie, ale też metaforycznie. Bracia rzucają się sobie do gardeł, a siostry mają do siebie żal, gdy wszystkie sekrety wychodzą na jaw.

Tę książkę pochłania się w całości. Nie sposób się od niej oderwać, ponieważ opisywane rozmowy, uczucia i wspomnienia są tak realistyczne, że niejeden raz miałam wrażenie, że nie czytam książki, lecz ją oglądam. Wspaniałe opisy tak mocno zadziałały w mojej wyobraźni, że każdy kontakt z tą historią był niezwykle intrygującym przeżyciem.

Styl pisania Taylor Jenkins Reid jest hipnotyzujący i trzymający w napięciu. Nie sposób się nudzić przy czytaniu jej powieści, ponieważ są tak skonstruowane, że nie można odłożyć ich na bok.