Wszystko można rozumieć – że herb Odrowąż, że Pieniążek, że polski PEN Clubu i Stowarzyszenie Pisarzy Polskich… Ale pojąć nie mogę, jak można napisać książkę, skądinąd o szalonych latach sześćdziesiątych, która po upływie pięćdziesięciu lat od jej opublikowania jest w większości „nieczytalna”! W skrócie i dość dużym uproszczeniu – „Małżeństwo” prz... Recenzja książki Małżeństwo z Lyndą Winters