"Marionetka" najnowsza książka autorki już za mną! Był to kolejny świetny thriller psychologiczny, który miałam okazję przeczytać.
Grzegorz nas główny bohater odnajduje ciało córki, w mieszkaniu nie znajduje jednak wnuka. Najbliżsi Julii domyślają się kto mógł to zrobić. Czy dziecku też coś grozi? Dziewczyna przyjaźniła się z Agnieszką i miały wspólny sekret, robiły wszystko aby nie wyszedł on na jaw...
#marionetka wciąga już od pierwszych stron. Kolejny raz jest pozytywnie zaskoczona wymyśloną przez Sylwię fabułą, która jest tak wciągająca, że nie da się jej odłożyć choć na moment.
Historię poznajemy z dwóch perspektyw czasowych. Jedną z nich ma miejsce w 2016 roku, a druga mam miejsce w teraźniejszości. Obie te części się uzupełniają, dając nam pełen obraz historii. Standardowo Sylwia skupia się na swoich bohaterach i bardzo dobrych portretach psychologicznych postaci. Głównym motywem książki jest rodzina i relacje między nimi. Oprócz historii Julii poznajemy też historię Agnieszki, dziewczyny, która na pozór ma idealną rodzinę, ale również i skrywającą sekrety.
Książka przepełniona jest tajemnicami i intrygami. Był moment, że wydawało mi się, że wiem jak potoczy się fabuła. I nastąpił nagły zwrot akcji, który zmieniał wszystko.
Zakończenie bardzo dobre!