Miłość w sanatorium, czyli dziennik kuracjuszki

Eleonora Dworak
6.3 /10
Ocena 6.3 na 10 możliwych
Na podstawie 6 ocen kanapowiczów
Miłość w sanatorium, czyli dziennik kuracjuszki
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
6.3 /10
Ocena 6.3 na 10 możliwych
Na podstawie 6 ocen kanapowiczów

Opis

 Starość też radość!
 
 Mdłe śniadania, nudne spacery, rozmowy o niczym i obciachowe potańcówki. Jeśli tak właśnie wyobrażacie sobie wyjazd do sanatorium, ta książka udowodni wam, w jak wielkim błędzie jesteście!
 Zośka, energiczna, sześćdziesięcioletnia malarka, wkrótce odkryje wszystkie uroki uzdrowiskowej codzienności. Pomogą jej w tym Konrad i Waldemar, którzy, rywalizując o jej względy, ponownie obudzą w niej wiarę w siebie i w siłę kobiecości. Co wyniknie ze spędzonych wspólnie dni i wieczorów? Czy poznane przez Zośkę burzliwe losy pensjonariuszy zmienią coś w jej życiu? Jedno jest pewne – na miłość nigdy nie jest za późno! 
Data wydania: 2019-11-18
ISBN: 978-83-8147-616-4, 9788381476164
Wydawnictwo: Novae Res
Stron: 400
dodana przez: NovaeRes

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Sanatorium to jest życie ...

WYBÓR REDAKCJI
30.12.2019

Czy do sanatorium jeżdżą ludzie chorzy, którzy potrzebują poprawić swoje samopoczucie? Istnieje powszechny mit, że sanatorium to miejsce miłości, dobrej zabawy i miło spędzanych wieczorków. I jest w tym zapewne wiele prawdy. A zabiegi czy rehabilitacje to tylko tło dla przyjemnie spędzanego czasu. I po przeczytaniu tej powieści tylko utwierdziłam ... Recenzja książki Miłość w sanatorium, czyli dziennik kuracjuszki

Miłość w sanatorium czyli dziennik kuracjuszki

30.01.2020

O sanatoryjnych turnusach krążą niekiedy już legendy. Zapewne wielu z Was zna również słowa piosenki dedykowane "Dla sympatycznej panny Krysi z turnusu trzeciego" 😉 Bohaterka powieści Eleonory Dworak chce na własnej skórze, zweryfikować autentyczność tych historii i z powodu problemów zdrowotnych (swoją drogą dowiedziałam się, że posiadamy coś tak... Recenzja książki Miłość w sanatorium, czyli dziennik kuracjuszki

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@agulkag
2020-06-29
5 /10
Przeczytane

"Jesteśmy na wczasach...." no może nie do końca wczasy, bo tu jednak sanatorium.
Główna bohaterka Zośka wyjeżdża do Kołobrzegu na typowy turnus z zabiegami. jako malarka ma dosyć oryginalne postrzeganie świata i tak tez pokazuje swoją relację z pobytu nad morzem.
No i mamy to trochę o kilku współlokatorach z ośrodka, w którym przebywa. Trochę o zabiegach, a raczej o tym ,że tak naprawdę są one kulą u nogi wielu wypoczywających.
Najwięcej zaś autorka poświęca romansowaniu bohaterki z Waldemarem i Konradem.
Tak naprawdę ani się nie dowiedziałam za wiele o życiu sanatoryjnym ani nie zmieniłam zdania o tym, że mało kto jedzie tam rzeczywiście na poratowanie zdrowia.
Taka trochę książka o niczym.

× 5 | Komentarze (1) | link |
@madbed
2021-11-08
6 /10
Przeczytane

O sanatoriach krążą już mity.
Czy to tylko mdłe śniadania, nudne spacery, zabiegi, rozmowy o tym co boli i potańcówki?
A może to wyjazd życia i rewia mody, lans i szukanie miłości?
Zosia to sześćdziesięcioletnia malarka, po rozwodzie. Pełna energii która wyjeżdża do sanatorium.
Tam poznaje kilku kuracjuszy z którymi spędza czas i razem poznają rytuały i zasady tam panujące.
Wokół Zosi krąży dwóch adoratorów Konrad i Waldemar, którzy usilnie i namiętnie próbują się zareklamować.
Sanatorium kojarzy nam się z pełnym starszych, schorowanych ludzi ośrodkiem. Tymczasem autorka pokazuje nam inne sanatorium. Nowoczesne, przebojowe. Pełna humoru opowieść prowadzona przez Zosię w formie dziennika.
Autorka napisała zabawną powieść, idealną na jeden wieczór.
Zosię polubiłam i byłam ciekawa jak zakończy się jej przygoda.
Miła i pozytywna lektura, która przekona Was, że na miłość nigdy nie jest za późno

× 1 | link |
@Gosia_Sobczynska
@Gosia_Sobczynska
2020-01-24
7 /10

Ostatnimi czasy, za sprawą pewnego programu telewizyjnego, popularnym tematem stało się romansowanie wśród pensjonariuszy sanatoriów. Starsi ludzie, przeważnie rozwodnicy lub wdowcy, wyjeżdżają do uzdrowisk nie tylko po to, by podreperować wątłe zdrowie, ale także w celach...nazwijmy to...towarzyskich. Młodsze osoby mogą obśmiać to zjawisko, potraktować je z przymrużeniem oka - no bo jak to: emeryci i romanse? Zauroczenie? Miłość ? Seks starszych państwa między zabiegami w sanatorium ? A czemuż by nie! Główna bohaterka książki, 60-letnia Zofia dopiero co przeżyła bolesny rozwód. Nie jest jesdnak specjalnie przybita z tego powodu - wręcz cieszy się odzyskaną wolnością i nareszcie chce zrobić coś dla siebie ! Postanawia poprawić sobie humor i wybiera się po raz pierwszy w życiu do sanatorium. Dzięki jej barwnym, zabawnym, trafnym opisom poznajemy ciekawe aspekty pobytu starszych ludzi podczas turnusów w uzdrowiskach. Dowiadujemy się nie tylko, jak wygląda zakwaterowanie, warunki mieszkaniowe, jakie są zabiegi - ale także jakie inne - poza leczniczymi! - cele przyświecają przybywającym tam emerytom! Pani Zofia poznaje kilka pań, z którymi spędza wolne chwile - wypełnione ożywionymi rozmowami oraz plotkami. Nie tylko jednak koleżanki z sanatoryjnej stołówki kręcą się wokół niej... Spotyka dwóch szalenie ciekawych panów, z których jeden okazuje się jej wielką miłością sprzed lat, natomiast drugi doskonale pamięta ją z czasów, gdy pracowała w domu kultury. Juz wtedy miał na ni...

| link |
@julita_serafinko
@julita_serafinko
2019-11-14
6 /10

Nie jestem jeszcze w takim wieku aby jeździć do sanatorium, stąd też chyba chęć przeczytania 📘 książki MIŁOŚĆ W SANATORIUM, CZYLI DZIENNIK KURACJUSZKI, Eleonory Dworak aby dowiedzieć się jak to z tymi sanatoriami bywa :D Wiele słyszałam od ciotek i wujków na ten temat więc książka jest swoistego rodzaju potwierdzeniem większości tego co opowiadali ;) Naszą bohaterką jest Zofia 👩‍🦳, 60-latka, która po trudnym rozwodzie wybiera się na 3 tygodnie do sanatorium aby wypocząć a w dodatku wyleczyć krętarze (tyle dobrego z czytania książek, że wiem, że posiadamy coś takiego jak krętarze :D). Nie wierząc, że może się jeszcze komuś podobać ma tam swoich adoratorów: Waldemara 🧔 - chłopaka z którym była 40 lat temu, a który to wyjechał nagle za granicę i ją zostawił. W sanatorium okazuje się właścicielem przybytku. Czy też Konrada 👱‍♂️ – młodszy, mieszkający niedaleko Zofii, który się w niej w dodatku zakochuje 😉💕 Rywalizacja panów nie tyle co o względy Zofii ale o jej miłość 💞 :) Książka napisana przyjemnym i prostym językiem ☀️, jest w niej sporo śmiesznych sytuacji jak to w takich miejscach bywa, zakraplane wieczorki górują, śniadaniowe plotki :) Zabiegi są tutaj tylko tłem 😉 Czy stara miłość nie zrdzewieje❓ Czy może jednak Zofia da szanse Konradowi aby nie wchodzić dwa razy do tej samej rzeki❓ Co na to wszystko jej już były mąż, bo i o nim tutaj sporo❓ Typowo kobieca lektura na jesienny wieczór ;) Książka będzie miała swoją premierę 18.11.2019 r.

Zapraszam na FP - Zaczytany ...

| link |
@kasia.rzymowska
2020-01-30
7 /10
Przeczytane
@malgosialegn
2019-12-30
7 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

O nie! Książka Miłość w sanatorium, czyli dziennik kuracjuszki. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat