Romans mafijny z perspektywy bohaterki, która w ten świat wchodzi przypadkowo.
Valentina ucieka z domu przez ojca. Wraca do rodzinnego miasta, gdzie poznaje w przezabawny sposób starszego pana, który od razu proponuję jej nietypową pracę. Dziewczyna wkracza do jego domu i poznaje jego wnuków.
Książka bardzo przyjemna, spędziłam z nią miło dzień i czytało mi się ją bardzo lekko. Lecz zabrakło mi tutaj mafii. W książce nie znajdziemy perspektywy bohatera, przez co książka skupia się na uczuciach nie na mafijnych pogróżkach. Oczywiście pojawiają się momenty niebezpieczeństwa, ale jest to chwilowe. Bardziej opisałabym to gorący romans erotyczny, ponieważ erotyki w książce nie brakuje. Jest jej wiele i napisana zmysłowo. Mamy również na początku niechęć bohaterów do siebie. Co daje nam śmieszne dialogi i momenty z ich udziałem. A do tego starszy dziadek sypie takimi tekstami, że można się w książce pośmiać. Również dużym plusem dla mnie to jest, że bohaterka książki jest autorką i końcówka książki bardzo mnie zaskoczyła. Bardzo fajny wymyślony Pomyśl i dziewczyny super go przelały na papier. I myślę, że mało mafii tej książce jest ona plusem. I warto sięgnąć po książkę, bo podczas czytania można się zrelaksować z pewnością.