Autor, pochodzący z powiatu kościerskiego, opisuje wybuch wojny, wysiedlenia Kaszubów jesienią 1939 r. do Generalnej Guberni, wywózkę na przymusowe roboty u bauera i ucieczkę stamtąd. Następnie przedstawia swój los podczas robót na Żuławach, służbę w Wehmachcie, okoliczności ucieczki "na drugą stronę frontu" oraz przebieg służby w wojsku polskim we Włoszech, gdzie wśród jego kompanów byli np. G. Herling-Grudziński czy A. Międzyrzecki.
Kończy zaś opisem pobytu we Włoszech oraz w Anglii. O tym jak wyglądało życie w tym okresie w sposób anegdotyczny opowiada B. Brandt w suplemencie (wspaniała jest np. anegdota o samochodach i amerykańskiej żandarmerii). Tym co z pewnością ubogaca książkę jest warstwa ilustracyjna. Autor miał znakomite archiwum domowe, a w nim liczne dokumenty i oryginalne fotografie, szczególnie z okresu pobytu na Zachodzie.
Znaczna ich część znalazła się w książce i z pewnością pozwoli lepiej odczytać klimat tamtych czasów.