Moje głupie pomysły

Bernardo Zannoni
7.7 /10
Ocena 7.7 na 10 możliwych
Na podstawie 6 ocen kanapowiczów
Moje głupie pomysły
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.7 /10
Ocena 7.7 na 10 możliwych
Na podstawie 6 ocen kanapowiczów

Opis

Nagroda Campiello. Powieść, która podbiła serca 80 tysięcy czytelników.

Życie.
W rodzinie, która cię nie chce.
W świecie, którym rządzą silniejsi.
W rozdarciu między instynktem a wiedzą i wiarą.
W tęsknocie za bliskością i w oczekiwaniu na jutro.

Przejmująca powieść o pragnieniu poznawania świata, odwiecznych prawach natury i ucieczce przed samotnością.

Archy jest kuną urodzoną w lesie w środku zimy. Ma pecha, bo przez kontuzję łapy własna matka oddaje go staremu lisowi Solomonowi. Ten wyjawia mu swój sekret: zdobył Biblię, dzięki której nauczył się czytać i pisać. Przed Archym otwierają się nowe światy: zaczyna rozumieć słowa, chce mocno kochać, ale też zabijać z zimną krwią. Wciągnięty w wir życia, wciąż szuka swojego miejsca na ziemi. A w świecie Archy’ego ludzie przeglądają się jak w lustrze.

Wydanie 1 - Wyd. Literackie
Tytuł oryginalny: I miei stupidi intenti
Data wydania: 2023-09-27
ISBN: 978-83-08-08181-5, 9788308081815
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Stron: 264
dodana przez: Vernau

Autor

Bernardo Zannoni Bernardo Zannoni
Urodzony w 1995 roku we Włoszech
Literackie olśnienie Włoch. Jego debiutancka powieść Moje głupie pomysły, którą napisał wieku zaledwie 25 lat, otrzymała jedno z najważniejszych włoskich wyróżnień literackich, Nagrodę Campiello 2022 i została sprzedana w nakładzie 80 000 egzemplarz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Kuna intelektualista

22.02.2024

„(…) nikt nie prosi się na świat, ale też nikt nie chce go opuścić”[1]. Archy – kuna, bohater powieści „Moje głupie pomysły” urodził się w zimie. Wychłodzona nora, mało pożywienia, matka, dla której macierzyństwo jest przykrą koniecznością. Generalnie „kunia patologia”. Kiedy Archy łamie nogę staje się ciężarem dla rodziny. Darmozjadem, który sam ... Recenzja książki Moje głupie pomysły

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

ZA
@zaczytaniania
2023-10-03
7 /10

“Wciskał Boga, gdzie tylko mógł. Większość czynów i przygód przemieniała się w misję na rzecz jedynej prawdy. Każde morderstwo, kradzież, zły uczynek stawały się poszukiwaniem światłości”

Archy jest kuną. Kiedy uszkadza sobie łapkę, matka oddaje go za półtorej kury lisowi Solomonowi, który para się lichwiarstwem. Nowy opiekun Archiego z czasem obdarza młodą kunę zaufaniem. Zdradza mu, że niegdyś zdobył Biblię, dzięki której teraz potrafi pisać i czytać. Solomon w fanatyczny sposób mówi o swojej miłości do Boga, niejednokrotnie porównując się do niego. W Archym budzą się instynkty i uczucia. Z jednej strony zabijanie staje się mu bliskie, z drugiej zaczyna kochać, ale i rozumieć słowa zapisane w księdze należącej do starego lisa.

Książka została doceniona przez czytelników na całym świecie i jak najczęściej takie hasła nie robią na mnie wrażenia, tak w tym wypadku w ogóle się nie dziwię, że ludzie ją pokochali. Stanowi ona lustro, w którym może przejrzeć się każdy człowiek. W nieszablonowy sposób portretuje bardzo trafny obraz ludzkich zachowań. Bohaterowie tej opowieści wielokrotnie zostali przedstawieni jako ci cyniczni, agresywni i niemający zahamowań na drodze do wyznaczonego celu, ale też chcący zgłębiać tajemnice świata i słów, które do nich docierają. Chcą kochać, być akceptowani i mieć swoje miejsce na ziemi. Czy skądś to znamy?

Autor, opierając się na konwencji baśni, stworzył tekst, kt...

| link |
@ilona_m2
2023-09-28
8 /10
Przeczytane

Wreszcie spotkałam na swojej drodze zaskakujący debiut wart polecenia, który niesie ze sobą literacki powiew świeżości. "Moje głupie pomysły" można ustawić w jednym szeregu tuż obok "Folwarku zwierzęcego", "Sprawiedliwości owiec" czy "Wodnikowego wzgórza".
Bernardo Zannoni uczynił jedną z najlepszych rzeczy wybierając na bohaterów swojej powieści właśnie zwierzęta i to nie byle jakie! Stary lis lichwiarz Solomon, groźny pies Gioelle i wreszcie krucha i delikatna kuna Archy. Nie jest to zwinne i sprytne zwierzę, kulawy i porzucony przez rodzinę bohater musi nauczyć się nowych reguł i walki o przetrwanie, nie raz będzie musiał podporządkować się silniejszemu. Poprzez swój defekt doświadczy upokorzenia i odrzucenia, samotność zacznie nad nim ciążyć niczym kamień młyński. Nić sympatii do tego uroczego stworzenia zagościła we mnie już od pierwszych stron.
Archy nie raz spojrzy w twarz śmierci, by później samemu się na nią przygotować. Historia tej kulawej kuny rozczula, trafia do samego środka by zdominować nasze myśli. Gości tu melancholia, autor doskonale ukazał brutalność świata zwierząt, w którym ludzie mogą przejrzeć się niczym w lustrze. Poruszają wspaniałe sceny godów, czy miejsce jakim był Wielki Pień, które zwierzęta wybierają sobie by pożegnać się ze światem. Autor charakteryzuje się dużą wrażliwością i wcale nie dziwi wyróżnienie jakie otrzymała ta książka. Być może nie ma tu drugiego dnia, ale jest uniwersalizm, doskonale zobrazowany motyw przemijania udow...

| link |
@inthesilkscarf
2023-09-26
8 /10
Przeczytane

Dobra literatura ma to do siebie, że nie każdemu przypadnie do gustu. Jednak ma ona za zadanie zmuszać nas, czytelników, do myślenia, zadawania pytania, zadziwiania i wychodzenia poza znane nam ramy. Ma być również świeża i nowatorska.

Taka jest książka „Moje głupie pomysły”. Książka, która została nagrodzona prestiżową włoską literacką nagrodą, na pierwszy rzut oka wydaje się bardzo dziwna. Już sam pomysł na fabułę jest zadziwiający. Głównym bohaterem jest kuna, Archy. To o niej czytamy. Ta powieść to przekrój jej życia w lesie. W pewnym momencie swojego życia Archy poznaje lisa Solomona, który pokazuje mu kim jest Bóg, uczy go czytać Biblię i pisać.

Powieść ta jest alegorią ludzkiego życia. Miałam wrażenie, że jest trochę podobna do „Folwarku zwierzęcego” czy do bajek Ezopa, gdzie zwierzęta pokazują najróżniejsze ludzkie charaktery. W ten sposób autor zobrazował ludzkie życie, które nie jest tak łatwe jak pokazują to obecne media społecznościowe.

Nie jest to jednowymiarowa książka, nie da się jej po prostu przeczytać i odłożyć, pozostawia po sobie ślad. Jednak od pierwszych stron czuć, że jest to dobra literatura.

| link |
@asiaczytasia
2024-02-22
10 /10
@Beata_
2024-02-17
7 /10
Przeczytane
@Jaksieczyta
2023-12-03
6 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

O nie! Książka Moje głupie pomysły. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat