Cudowny i okropny pies w zabawnej i wzruszającej opowieści dla wszystkich, którym podobał się Marley i ja Gdy Judith i jej dziewięcioletni syn próbują poradzić sobie z bolesną pustką po stracie męża i...
ogólnie podobała mi się, jednak nie jestem nią jakoś zachwycona. Niektóre momenty bardzo ciekawe. Muszę również przyznać, że spodobał mi się George ;) taki sympatyczny piesek ;). Mam w planach również...
Nie podobała mi się za bardzo. Momentami strasznie mnie nudziła. Zdecydowanie bardziej podobał mi się "Marley i ja".