Cudowny i okropny pies w zabawnej i wzruszającej opowieści dla wszystkich, którym podobał się Marley i ja Gdy Judith i jej dziewięcioletni syn próbują poradzić sobie z bolesną pustką po stracie męża i...
naprawdę przezabawna i wzruszająca opowieśc, spotkałam się nawet z takimi samymi problemami dotyczącymi mojego psa
Nie podobała mi się za bardzo. Momentami strasznie mnie nudziła. Zdecydowanie bardziej podobał mi się "Marley i ja".