„Morderca kochanka” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Stanisława Piguły, która niezwykle mnie zaintrygowała swoją fabułą! Trzeba autorowi przyznać, że nie każdego dnia mamy odczynienia z kobietą proszącą męża o odnalezienie mordercy jej kochanka!
Jurek i Krysia byli idealnym małżeństwem, aż do momentu zdrady, której kobieta się dopuściła. Wyznała to również swojemu mężowi, prosząc również o pomoc w odnalezieniu mordercy jej kochanka, bo przecież mąż jest dziennikarzem śledczym! Sytuacja dość nietypowa i zdecydowanie niespotykana! Okazuje się jednak, że sprawa może być znacznie bardziej skomplikowana, aniżeli wszyscy początkowo przypuszczali, gdyż kochanek Krysi posiadał wiedzę na temat złota, które teraz nie jedna osoba chciałaby odnaleźć.
Książka to bardzo ciekawe połączenie różnych gatunków literackich, w tym kryminał i romans, ale autor wplótł również wątek szpiegowski, który nadaje całości nieco charyzmy! Dla mnie książka zdecydowanie jest na plus poprzez ciekawych bohaterów, bo tym razem to kobieta zdradzała przez lata faceta, który niczego nie zauważył! Nie jest to długa historia, ale fajnie napisana! Idealna na letni wieczór!