Mózg kobiety

Nie za często udaje mi się trafić na książkę, która ciekawie łączy opis doświadczenia z uprawianej przez autora praktyki lekarskiej z ogólnymi zasadami, które można by wprost odnieść do własnego życia. Neuropsychiatra Louann Brizendine prowadząc ponad 20 lat Klinikę Kobiecych Hormonów i Nastrojów pomogła tysiącu pacjentkom. W "Mózgu kobiety" postanowiła zebrać tak nabyte doświadczenie opisując fazy przemian hormonalnych, których doświadczają kobiety w życiu.

Książka jest zgrabnym połączeniem opisu kobiecych zmian somatycznych w wyniku zmienności gospodarki hormonalnej z ich konsekwencjami na relacje z otaczającym światem. Organizm człowieka, jako skomplikowana maszyneria interakcji różnych ‘podzespołów’, trudno się opisuje jednym językiem. Jeśli do tego dodamy, że zmiany w życiu biologiczno-neuronalno-hormonalnym kobiety są w wielu elementach zdecydowanie bardziej głębokie, niż u mężczyzn, to próba pokazania nawet najistotniejszych procesów w niewielkiej książce (ok. 180 stron 'czystego tekstu') jest zadaniem trudnym. Autorka opisując życie kobiety, od pierwszych tygodni od poczęcia po menopauzę, poprzez mózgowe przemiany w wyniku pulsujących hormonów, pomaga zrozumieć i oswoić własne zachowania, lepiej odczytywać biologiczne uwarunkowania. To bardzo ważna lektura dla kobiet i chyba niezbędny przewodnik dla mężczyzn. Tym ostatnim szczególnie polecam, bo zbyt często oceniamy kobiety wyłącznie przez własny system dostępnych stanów. Po lekturze tej książki lepiej rozum...

No cóż, ekhm, jakby tu zacząć...
Książka przedstawia wpływ hormonów na mózg kobiety - jego strukturę, działanie i powiązane z nimi zachowania kobiece. I jakkolwiek mocno nie podoba mi się to, że jakieś substancje, nad którymi nie mam żadnej kontroli, same kierują moimi postawami, wyborami, reakcjami, nie mogę zignorować informacji zawartych w tj pozycji. Kocham Platona, ale prawdę kocham bardziej - czyż nie tak powinno być?

Ale po kolei. Autorka przedstawia wyniki badań nad rozwojem mózgu kobiecego (a w wielu przypadkach mózgów samic innych gatunków), jego budową i funkcjonowaniem. Kreśli obraz wpływu wydzielanych w różnych ilościach hormonów, nie tylko stricte płciowych, na podejmowane decyzje, preferencje aktywności, reakcje na stres itp. Tłumaczy dlaczego inaczej widzimy świat w okresie dojrzewania, inaczej w ciąży a jeszcze inaczej w okresie menopauzy. Fascynujące dla mnie było rozpoznawanie we własnych doświadczeniach opisywanych zjawisk.

Mam wrażenie, że wiedza na temat działania hormonów kobiecych na ciało jest dość szeroko znana, wiemy co się dzieje w trakcie cyklu miesiączkowego, w ciąży, podczas karmienia czy w okresie menopauzy. Natomiast ich wpływ na psychikę jest raczej bagatelizowana, bo przecież nie chcemy wyjść na istoty ulegające ciągłym niekontrolowanym zmianom, za przeproszeniem niezrównoważone. To bagatelizowanie powoduje, że trudniej jest kobietom zwracać się o pomoc, również w postaci terapii, oraz zrozumieć różne potrzeby i prio...

Czytalam, ze dane dotyczace ilosci slow wypowiadanych dziennie przez mezczyzn i kobiety sa nieprawdziwe. Zastanawia mnie, czy to byl tak zwany 'zamierzony blad'