Niezwykle zabawna opowieść o lękach, fobiach, błędach językowych, małżeństwie i zbrodni. Maksymilian, trzydziestoparolatek, przewrażliwiony na punkcie poprawności językowej sprzedawca szkoleń, cierpi z powodu licznych lęków i obsesji. Nie ma przyjaciół, wśród sąsiadów na osiedlu strzeżonym Lazur III uchodzi za wariata, a w domowej hierarchii wyżej od niego stoi nawet kot. Maksymilian od czternastu lat planuje rozstać z żoną, ale nie wie, jak jej o tym powiedzieć... Czy ktoś, kto umiera ze strachu w windzie i wpada w panikę w supermarkecie na widok siedemnastu rodzajów keczupu, jest zdolny do popełnienia morderstwa z zimną krwią. Fragment książki: \"Maksymilian postanowił odejść od żony. Postanowił odejść od żony ponad czternaście lat temu, zanim jeszcze została jego żoną, ale dopiero teraz zdobył się na odwagę, żeby jej o tym powiedzieć. Nadarzyła się znakomita okazja, ponieważ Adam, bohater ulubionego serialu żony Maksymiliana, powiedział właśnie do ekranowej małżonki: odchodzę, więc Maksymilian, leżąc nieruchomo obok kobiety, której nie kochał od co najmniej 5223 dni, zdobył się wreszcie na odwagę i powiedział najciszej, jak potrafił: i ja też\".