...Laurentino konał i oczyma już tylko błagał o ratunek, sine, wykrzywione bólem usta wydawały niezrozumiały szept. Herminio twierdził, że Laurentina ukąsiła cobra quatiara, Carlos przypuszczał, że musiał się skaleczyć jadowitym kolcem nieznanego krzewu, a ktoś inny zapewniał, że Laurentino został trafiony zatrutą strzałą... Wszystko to mogło się zdarzyć...