Przepisy na wyrob nalewek leczniczych, podobnie jak nalewek smakowych, podawanych do stołu, przechodziły z pokolenia na pokolenie. Bywały zazdrośnie strzeżone i dopiero w testamencie przekazywane corce czy wnuczce. Dziewiętnastowieczny zbieracz przepisow odnotował: wiem o pewnym przepisie na zrobienie krupniku litewskiego, ktory tylko jedna osoba ma prawo znać. Dopierio przed śmiercią może go powierzyć następnej osobie. Być może wskutek takich właśnie tajemnic, otaczających wyrob tych doskonałości, sztuka przyrządzania nalewek domowych poszła w zapomnienie, a teraz trzeba je odgrzebywać z zakamarkow ludzkiej pamięci i dawnych ksiąg.