Opinia na temat książki Never Never

@dosia1709 @dosia1709 · 2022-12-23 23:19:23
,,Nigdy nie przestawaj. Nigdy nie zapominaj''.

Czy zastanawialiście się czasem jakby to było. Obudzić się i nie poznawać wszystkich w koło? Jakby to było nie poznać najbliższej waszemu sercu osoby?
,,Never Never" to historia Charlie i Silas którzy nie wiedzą kim dla siebie są, co im się stało i co do siebie czują.
A jedyną podpowiedzią na to co było są stare tajemnicze notatki i fotografie.
Czy serce wygra i będą potrafili pokochać się od nowa?

„Wole kochać Cię, gdy jesteś na dnie, niż pogardzać Tobą, gdy jesteś na szczycie”.

Cudowna fabuła, świetnie wykreowani bohaterowie i piękna historia.
Młodzieżowa książka którą czyta się szybko. Chodź z początku jest niezrozumiała to nie tylko my nie rozumiemy tego co się dzieje, bohaterowie też. Książkę pisały dwie autorki i powiem Wam że nie odczuwa się tego w ogóle.
Pomysł na fabułę jest genialny, wykonanie świetne.
Niezwykle świetny klimat książki pozwala spędzić niezapomniane chwile.


Ocena:
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Never Never
3 wydania
Never Never
Colleen Hoover, Tarryn Fisher
7.9/10

Dla miłości warto zaryzykować wszystko. Charlie i Silas nie wiedzą, kim są, co do siebie czują, skąd pochodzą ani co wydarzyło się wcześniej w ich życiu. Nie znają swojej przeszłości. Pomięte kar...

Komentarze

Pozostałe opinie

Charlie i Silas budzą się co dwa dni o tej samej porze i nie pamiętają, kim dla siebie są, skąd pochodzą, co wydarzyło się w ich życiu wcześniej. Po prostu działają po omacku. Ich jedyną podpowiedzią...

Witam się z Wami po dość długiej przerwie, która spowodowana była sprawami osobistymi. Czasami nie da się przeskoczyć pewnych rzeczy i trzeba się nimi zająć. Na szczęście mogę powiedzieć, że już wszy...

@nataliawjk27@nataliawjk27

To jedna z najlepszych książek CoHo, jaką miałam okazję czytać! Już od pierwszego rozdziału dzieje się tak dużo, że nie da się tej książki tak po prostu odłożyć. Charlie i Siles stracili pamięć. ...

@crazywatermelo@crazywatermelo

“Never Never” to pierwsza książka, przy której używałam zakreślaczy. Znacznikowanie mi nie podchodzi, ale zakreślanie fragmentów, które mi się spodobały, totalnie mnie zachwyciło! Więc tak, od dzisia...