Opinia na temat książki Nic nie mów

@Edyta_09 @Edyta_09 · 2019-11-18 12:04:26
Przeczytane Papier
Bardzo dobra, mocna i poruszająca książka.
Pierwszy raz czytałam książkę osadzoną w kulturze żydowskiej więc było to dla mnie dosyć egzotyczne przeżycie chociaż mam świadomość, że to, co przedstawiła N.Ragen to nie jest obraz typowej żydowskiej rodziny.
Trudno mi obiektywnie ocenić książkę, bo opisy męczarni jakie przechodziły dzieci odbierają umiejętność trzeźwego myślenia i można ją odbierać jedynie emocjami.
Kiedy zamówiłam w katalogu on-line mojej biblioteki ‘Nic nie mów’ zaczęłam się zastanawiać po co to zrobiłam wiedząc, że czytanie opisów znęcania się nad dziećmi (nie ma znaczenia czy realne czy zmyślone) są dla mnie traumatycznym przeżyciem. Potem bałam się zacząć czytać, ale przekonały mnie dobre opinie. Na szczęście tych drastycznych opisów nie ma zbyt wiele, sporo miejsca poświęcono pokazaniu relacji rodzinnych zmieniających się na przestrzeni kilku lat i metamorfozie, której ulegli Daniella i Shlomie, które w efekcie doprowadziły do tragedii.
Dla mnie to rzecz fascynująca jak jednostka może sprawić, że inni pójdą za nią choćby na koniec świata tracąc przy tym zdolność racjonalnej oceny rzeczywistości, zadawania pytań czy podważania zwykłej głupoty i manipulacji. Niestety, historia wielu sekt pokazuje, że to wcale nie jest takie trudne.
Książkę polecam, ale jednocześnie muszę ostrzec, że czytaniu jej towarzyszą silne emocje więc nie wiem czy każdy powinien po nią sięgnąć.
Ocena:
Data przeczytania: 2019-08-29
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Nic nie mów
Nic nie mów
Naomi Ragen
8/10
Seria: Kobiety to czytają!

Historia inspirowana autentycznymi wydarzeniami. O ścieżkach, które niepostrzeżenie prowadzą na manowce i o ciemności, która mieszka w każdym z nas. Czy wiara może być silniejsza od miłości do własnyc...

Komentarze

Pozostałe opinie

"Nic nie mów" to zdecydowanie nie książka dla wrażliwych czytelników. Na pierwszy plan wysuwa się w niej cierpienie dzieci. Cierpienie w sensie dosłownym, spowodowane niewyobrażalną przemocą fizyczną...

Do mieszkania zostaje wezwana karetka, na miejscu znajdują nieprzytomne dziecko, gromadkę innych dzieci, nie mam matki, są tylko opiekunowie. W szpitalu okazuje się, że dziecko ma ślady bicia, a ...

@sandrajasona@sandrajasona
© 2007 - 2024 nakanapie.pl