Prześladujące koszmary z ostatniej misji zmuszają Blake'a Parrish'a do przejścia do rezerwy. Daleko od miejsca, z którego uciekł łatwiej jest mu zagłuszyć szalejące w umyśle wspomnienia. Zmierzenie się z przeszłością nie będzie tak proste, gdyż mężczyzna nieświadomie wplątuje się w problemy lokalnej społeczności Darlington, przyjaciół z dzieciństwa i znajomych. Żyjąca w stagnacji May Hart wydaje się być pogodzona z własnym losem. Blake wskrzesza w dziewczynie wolę o zawalczenie o siebie i swoją przyszłość.
Nie jest to moje pierwsze spotkanie z dziełami autorki. Na tę książkę skusiłam się, ponieważ historia z "Naszych ciał", mimo upływu półtora roku, nadal jest żywa w mojej pamięci. Podobnie jak w tamtej powieści, tak w tej, pisarka porusza ciężkie tematy, problemy, dla których nie istnieje dobre rozwiązanie. Zniewolenie psychiczne i emocjonalne o różnych podłożach. Skomplikowane, a często toksyczne relacje, mogą okazać się zbawienne lub doprowadzić do unicestwienia jednostki. Wszystkie postaci zostały obdarzone indywidualnymi cechami charakteru oraz nakreślone w realistyczny sposób.
Odniosłam wrażenie, że autorka ograniczyła ilość i rozległość opisów. Nie przeszkadzało mi to, ale spotkałam się z opiniami, że były za długie. Powieść czyta się szybko nie tylko z powodu wciągającej fabuły, ale też języka pisanego, który nadaje ciężkiej tematyce delikatności, lekkości i głębi.
Finał chwyta za serce.
Po raz kolejny zastanawiam się nad klasyfikacją powieści. Skłaniałabym się do przypisania do thrillera psychologicznego z mocnym zabarwieniem dramatycznym. Pozycja warta poświęcenia czasu na jej przeczytanie.