Opinia na temat książki Nieśmiała

@arcytwory @arcytwory · 2020-09-13 12:49:21

Eleanore jest nieśmiała. Nie zawsze jednak taka była. Wszystko zmieniło się na skutek dramatycznych wydarzeń z przeszłości. Jakiś czas później Eleanore poznaje flirciarza Jasona. Czy uda mu się przebić przez tarczę ochronną dziewczyny? A może dokona tego dawny przyjaciel z dzieciństwa Elie?
„Nieśmiała” jest dość dziwną książką. Niestety w tym negatywnym słowa znaczeniu. Zacznę jednak od plusów (bo jest ich mniej i szybciej pójdzie). Autorka posługuje się ładnym, bogatym językiem. Trochę trudno uwierzyć, że tak rozmawiają nastolatkowie, ale potrafiłam przymknąć na to oko (przynajmniej w tym przypadku). Porusza kilka ważnych kwestii i robi to w umiejętny sposób.
Pojawiały się rzeczy, w które ciężko uwierzyć. Przykład? Proszę bardzo! Główna bohaterka nie wie, że jej najlepszy przyjaciel z dzieciństwa, z którym spędzała każdą wolną chwilę, ma siostrę. No i po zniknięciu bez słowa na kilka lat znów zostają najlepszymi przyjaciółmi po ledwie kilku słowach. Jakoś tego nie kupuję.
Przejdźmy dalej. Bohaterowie. Początkowo nawet wzbudzali moją sympatię, wydawali się ciekawymi postaciami. Jednak z każdą kolejną stroną zaczynali mnie irytować coraz bardziej. Irytowało mnie ich zachowanie, którego nie mogłam za nic zrozumieć, bo zachowywali się zwyczajnie głupio. Ale najgłupszy w tym wszystkim był trójkąt miłosny. Był on całkowicie niepotrzebny. Wydłużył tylko niepotrzebnie książkę.
Właśnie, długość książki. Liczy sobie ona ponad 450 stron. Powieść mogłaby być spokojnie odchudzona o połowę i wyszłoby to jej zdecydowanie na lepsze. Były fragmenty, a nawet całe rozdziały, w których wiało nudą.
No i jeszcze zakończenie. Tak słodkiego zakończenia nie czytałam dawno. Wyobraźcie sobie słodzenie herbaty, ale pomyliliście proporcje cukru i wody – aż tak słodko wyszło. Innymi słowami – moim zdaniem końcówka była przesadzona do granic możliwości. Ja i moja mało romantyczna dusza nie dałyśmy rady tego wytrzymać bez śmiechu.
Podsumowując to wszystko – może ładnie napisane, ale ładnie zbudowane zdania to za mało, by mnie zadowolić. Niestety nie mogę polecić Wam „Nieśmiałej”.
Ocena:
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Nieśmiała
Nieśmiała
Sarah Morant
7.1/10

Niemota. Święta Dziewica. Lodówa... Eleonore zna doskonale te wszystkie wyzwiska. Stara się puszczać je mimo uszu... a raczej stara się nie okazywać, że robią na niej wrażenie. Bo tak naprawdę wolałab...

Komentarze
© 2007 - 2024 nakanapie.pl