Opinia na temat książki Operacja Dzień Wskrzeszenia

Bardzo dobry kawał literatury fantastyczno-przygodowej w której brzmią echa klasyków w stylu Lema, Szklarskiego czy Nienackiego. Jak zawsze pan Andrzej raczy nas garścią faktów technicznych, racjonalizatorskich rozwiązań i alternatywnej historii. Tym razem, wraz z grupą młodych bohaterów cofamy się do Warszawy czasów zaborów (i nie tylko) aby zapobiec III wojnie światowej. W powieści mamy karkołomne pościgi, wartką akcję, ciekawe postacie oraz nowatorskie rozwiązania. Czasami bohaterom idzie za łatwo, miejscami jest kilka techniczno-futurystycznych niedomówień, gdzie nie gdzie wieje naiwnością i patosem, ale książka, jako czytadło dla młodzieży, sprawdza się doskonale, bijąc na głowę zagraniczne "igrzyska", "pottery" i inne "gone". Troszkę rozczarował mnie szybki finał, do którego autor dążył od pierwszych stron powieści. Niestety, autor powielił niemal wszystkie elementy "Operacji..." w przydługiej, nudnej i przegadanej pseudosadze "Oko jelenia". Szkoda...typowy autorski strza łw kolano.