Alex Dahl potrafi tworzyć treści poruszające i burzące krew w żyłach. Poprzednia książka autorki „Życie za życie”, dotycząca trudnego tematu przeszczepów organów u dzieci, zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Gdy zobaczyłam więc, że wyszła kolejna, to wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Tym bardziej, że tytuł „Perfekcyjna rodzina” automatycznie sugeruje, że ta z pewnością taka nie będzie.
Przeciętna, szczęśliwa rodzina zostaje dotknięta niewyobrażalną tragedią. Ich mała, ukochana córeczka zostaje podstępnie uprowadzona. Porywacze nie kontaktują się ze zrozpaczonymi rodzicami, zadającymi sobie pytanie, na które nie ma odpowiedzi - dlaczego ktoś miałby porwać właśnie ich dziecko?
Z czasem pojawia się trop związany z przestępcami handlującymi żywym towarem. Czy tak okrutny los spotkał ich piękną córeczkę? A może powód uprowadzenia jest zupełnie inny? Czy decyzje, które podjęli w przeszłości mogły mieć wpływ na bieżące wydarzenia? Co ukrywa ta, wydawałoby się, perfekcyjna rodzina? Czy skrywane przez nich tajemnice mogły doprowadzić do uprowadzenia dziewczynki?
W poszukiwania angażuje się policja, ale również dociekliwa reporterka, dla której przełom w tej sprawie stanowi o jej zawodowym być, albo nie być. Wiele czasu minie, nim uda się złapać wątłe nici prowadzące do kłębka, ale czy przywiodą Lucię do domu?
Począwszy od momentu porwania, autorka umiejętnie balansuje emocjami czytelnika, podtrzym...