Opinia na temat książki Piąty kier

@MichalL @MichalL · 2024-08-31 20:47:01
Przeczytane Posiadam 2024
Nie zaiskrzyło, co nie oznacza, że jest to zła opowieść, bo jeśli chodzi o klimat, Ameryka u schyłku XIX wieku, przedstawiona została bardzo wiarygodnie. Zarówno pod względem architektury jak i obrazu grup o różnym statusie społecznych. Wytworne spotkania, podczas których dżentelmeni przy szklaneczce Whiskey rozprawiają o polityce i najnowszych powieściach, by za chwilę, przenieść się do dzielnicy portowej, w celu nabycia nielegalnych używek od miejscowych oprychów. To wszystko czuć, i można zatracić się w tym klimacie, co tylko podkreśla kunszt pisarski Dana Simmonsa.

Nie zgraliśmy się względem tempa tej historii, która jak sinusoida, to porywa, to usypia. Tworzy się w pewnym stopniu zasada, w której, gdy na scenie pojawia się sam Sherlock Holmes, akcja zaczyna gęstnieć, tworzą się intrygi i kłębią zagadki. Świetnie to gra, bo to często rozmowy, które, z pozoru nieistotne, za chwilę wyciągają na światło dzienne kluczowe dla sprawy fakty. Niestety, nie trwa to długo, bo za moment przeskakujemy do innych bohaterów, ich retrospekcji, co zdecydowanie potrafi wybić z rytmu. Gdyby tę historię przenieść na duży ekran, byłaby idealnym dodatkiem podczas rodzinnego obiadu, bądź spotkania ze znajomymi.


Ocena:
Data przeczytania: 2024-08-31
× 13 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Piąty kier
Piąty kier
Dan Simmons
6.5/10

Kilka tygodni przed Wystawą Światową w Chicago w 1893 roku spotykają się przeżywający kryzys twórczy Henry James oraz Sherlock Holmes, który sfingował swą śmierć w wodospadzie Reichenbach, gdy doszed...

Komentarze

Pozostałe opinie

„Terror” Dana Simmonsa, po który sięgnęłam przed kilku laty i który był dla mnie pierwszym spotkaniem z twórczością autora, okazał się być niebywałą przygodą oraz prawdziwą, literacką ucztą – powieśc...