Anna Wyganowska-Eriksson, wykorzystując zarówno wspomnienia własne jak i relacje swoich kolegów - członków Plutonu Pancernego Batalionu "Zośka" - stworzyła niezwykłą opowieść o tym mało znanym, ale jakże ważnym oddziale w Powstaniu Warszawskim. Zdobycie "Gęsiówki", pojedynek powstańczych, zdobycznych czołgów z niemieckimi, wreszcie dramatyczne przejście kanałami po upadku Starówki - to tylko nieliczne epizody z tej pasjonującej książki.
"...W tej sekundzie nowy trzask i błysk! Nie gaśnie! Czerwono przed oczami. Parzy! Odruchowo zakrywam twarz rękami. Ogarnia mnie jedno nieodparte uczucie: uciekać! Rzucam się na oślep do włazu. W szaleńczym porywie otwieram tygle i klapę. Spadam na ziemię i czuję rozkoszny chłód kamieni. Czołg stoi mocno skrzywiony, opierając się jedną gąsienicą o mur. Otoczony płomieniami, krzycząc nieludzko, zwala się na ziemię nasz amunicyjny..."
z relacji pchor. "Wiktora" Witolda Bartnickiego, członka załogi powstańczego czołgu
"...W tej sekundzie nowy trzask i błysk! Nie gaśnie! Czerwono przed oczami. Parzy! Odruchowo zakrywam twarz rękami. Ogarnia mnie jedno nieodparte uczucie: uciekać! Rzucam się na oślep do włazu. W szaleńczym porywie otwieram tygle i klapę. Spadam na ziemię i czuję rozkoszny chłód kamieni. Czołg stoi mocno skrzywiony, opierając się jedną gąsienicą o mur. Otoczony płomieniami, krzycząc nieludzko, zwala się na ziemię nasz amunicyjny..."
z relacji pchor. "Wiktora" Witolda Bartnickiego, członka załogi powstańczego czołgu