Kelner poczęstował nas winem i zauważyłam idącą w naszym kierunku Biance z najprzystojniejszym mężczyzną jakiego w życiu widziałam. Wysoki, dobrze zbudowany, w idealnie skrojonym granatowym garniturze. Opalony brunet podążał w moim kierunku. Moje kolana zmiękły. Spodziewałam się kogoś w wieku pięćdziesięciu lat, tymczasem w moją stroną szedł mężczyzna prawdopodobnie w moim wieku.
- Paula, to jest właśnie Riccardo. Poznajcie się- Bianca przedstawił nas sobie.
- Miło mi ciebie poznać Paulo- Riccardo zelektryzował mnie swoim spojrzeniem, uśmiechając się przy tym delikatnie.
Ujął moją dłoń i pocałował ją jak gentleman. Dreszcze przeszły po całym moim ciele i zrobiło mi się niezwykle dobrze. Nie potrafiłam tego wytłumaczyć. Jeszcze nigdy tak na nikogo nie zareagowałam.
- Mi również Riccardo- odpowiedziałam.
- Paula, to jest właśnie Riccardo. Poznajcie się- Bianca przedstawił nas sobie.
- Miło mi ciebie poznać Paulo- Riccardo zelektryzował mnie swoim spojrzeniem, uśmiechając się przy tym delikatnie.
Ujął moją dłoń i pocałował ją jak gentleman. Dreszcze przeszły po całym moim ciele i zrobiło mi się niezwykle dobrze. Nie potrafiłam tego wytłumaczyć. Jeszcze nigdy tak na nikogo nie zareagowałam.
- Mi również Riccardo- odpowiedziałam.