To moje pierwsze zetknięcie z twórczością Marcina Szczygielskiego i bardzo, ale to bardo duże (w pozytywnym sensie) zaskoczenie. Wczoraj po południu zmogło mnie paskudne choróbsko, kładąc się do łóżka, długo zastanawiałam się, na jaką książkę zdecydować się w ramach lektury ozdrowieńczej i mój wybór padł na Poczet królowych polskich. Absolutnie nie... Recenzja książki Poczet królowych polskich