Najpierw wpadają na siebie zupełnie przypadkiem. Jednak okazuje się, że będą widywać się dość często. Gdyby ta historia wydarzyła się współcześnie, powiedzielibyśmy: „przeznaczenie”. Jednak Willi i Marta spotykają się w czasie II wojny światowej. Jedno spotkanie uruchamia strumień kolejnych wydarzeń, a wśród nich są oni oraz ich kłamstwa, niepewność, zbrodnie, podziały i pytania, których nie można zadać ani nie wolno na nie odpowiedzieć.
Intrygująca opowieść, przepełniona dźwiękami fortepianu. Subtelna, lecz nie ckliwa, a jednocześnie pełna prawdziwych emocji, intryg, kłamstw i zwrotów akcji. I chociaż nikt nie mówi tam o miłości, można ją wyczytać między wersami. Czarno-biała niczym fotografia, która wiele pokazuje, lecz i niejedno skrywa.