W kilka dni po wkroczeniu Niemców do Pragi u komendanta garnizonu w Katowicach zjawiło się dwóch młodych mężczyzn w cywilu, którzy przedstawili się jako porucznicy armii czechosłowackiej: Rudolf Śliwa i Jan Kaleta.
- Zgłaszamy się do polskiego wojska - oświadczyli.
- Za nami podążą wkrótce inni doświadczeni żołnierze, którzy mogą wam się przydać...(fragment książki).
Fabularyzowany nieco (dialogi), lecz udokumentowany i oparty na relacjach świadków wydarzeń, do dziś mało znany epizod współpracy polsko-czechosłowackiej z okresu tuż przed wybuchem Drugiej Wojny Światowej.