U progu niepodległego bytu państwa polskiego władze wojskowe postawiły sobie za zadanie zdobycie środków walki, umożliwiających zarówno obronę granic, jak i prowadzenie aktywnej polityki zagranicznej. Wobec prawie całkowitego braku rodzimych producentów sprzętu wojskowego, plany te rodziły szereg istotnych problemów. Jednocześnie możliwości nabycia uzbrojenia z zapasów wojennych sojuszników były trudne do zrealizowania.
Głównymi przeszkodami, hamującymi owe zakupy, były rozliczne problemy finansowe młodego państwa oraz trudności transportowe. Nie należy się też dziwić, że jednym z pierwszoplanowych zadań władz wojskowych było wyszukanie rodzimych producentów, których dotychczasowe profile wytwórcze miały jakiekolwiek związki z przemysłem metalowym i środków transportu. Równie ważkie w trakcie selekcji producentów, zainicjowanej na polecenie Ministerstwa Spraw Wojskowych przez podległy jej Główny Urząd Zaopatrzenia Armii, były posiadane doświadczenia technologiczne, środki finansowe oraz zapasy surowców i materiałów.
Głównymi przeszkodami, hamującymi owe zakupy, były rozliczne problemy finansowe młodego państwa oraz trudności transportowe. Nie należy się też dziwić, że jednym z pierwszoplanowych zadań władz wojskowych było wyszukanie rodzimych producentów, których dotychczasowe profile wytwórcze miały jakiekolwiek związki z przemysłem metalowym i środków transportu. Równie ważkie w trakcie selekcji producentów, zainicjowanej na polecenie Ministerstwa Spraw Wojskowych przez podległy jej Główny Urząd Zaopatrzenia Armii, były posiadane doświadczenia technologiczne, środki finansowe oraz zapasy surowców i materiałów.