Juni żyje na marginesie społeczeństwa. Jest samotna, zdesperowana i uzależniona od leków. Ale nie skreślajcie jej od razu... Juni jest weteranką wojenną. Była ważnym członkiem swojego oddziału, broniła i chroniła towarzyszy broni. Była świetnym strzelcem, dobrą koleżanką, osobą chętną do zdobywania wiedzy - wspierała lekarza w jego praktyce.
Niestety wojna i doświadczenia z nią związane (m.in. utrata przyjaciół, niemożność ochrony oddziału) sprawiły, że Juni toczy wciąż bitwę. Bitwę we własnym wnętrzu. Po powrocie do kraju nie uzyskała też należytej pomocy. Została pozostawiona sama sobie, podobnie jak inni żołnierze wracający z frontu. W walce o człowieczeństwo wspiera ją inni weterani, nowi znajomi oraz pies.
Bardzo interesujący komiks. Temat stresu pourazowego (tytułowe PTSD - post traumatic stress disorder) jest trudny i poruszający. W publikacji nie ma za dużo dialogów, nikt nie tłumaczy zachowań bohaterki i innych weteranów. Wszystko sami obserwujemy. Sami wyciągamy wnioski.
Od strony obrazu... Jestem ciut skołowana. Okładka świetna, intrygująca i przyciągająca oko. Kreska jest "japońska", postacie czteropalczaste, klimat Dalekiego Wschodu, wielkie miasta, bezimienni ludzie. Nie jest to forma, która by mnie porwała, ale idealnie wpisuje się w klimat anonimowości i wyobcowania Juni.
Komiks zamyka notka od Autora. Jest klamrą zamykającą słowa i obrazy umieszczone w jego pracy. Opisuje on...