Spór z władzami komunistycznymi o dostęp "Solidarności" do radia i telewizji trwał przez cały okres legalnej działalności Solidarności, od sierpnia 1980 roku do wprowadzenia stanu wojennego. Paradoksalnie, właśnie w stanie wojennym, w czasie największego terroru powstało wolne radio, podziemne wprawdzie, nadające audycje krótkie, ale działające w kilkudziesięciu miastach kraju. W niektórych z nich, tak jak w Trójmieście, przez cały czas, aż do okrągłego stołu. Trójmiejske Radio Solidarność Gdańsk było szczelnie zakonspirowane przez lata, nawet po upadku PRL zostało "w podziemiu", tak na wszelki wypadek. Dopiero ta książka odtajnia jego działalność...