Randki z Tindera

Egzemplarz otrzymany dzięki współpracy z wydawnictwem Novae Res.

Ranki z tindera - Sonii Marie

Książka miała być lekka i przyjemna. Z odrobiną humoru i śmiechem. Natomiast tego "śmiechu" było tu zbyt wiele. Zwłaszcza tego wymuszonego. Niestety książka nie spełniła moich oczekiwań. Okazała się totalnym tinderowym nieporozumieniem. Liczyłam na śmieszna historię w której będą ciekawe anegdoty z życia dziewczyn, które używają aplikacji tinder. Jakie wielkie było moje zdziwienie, gdy okazało się że książka to jedna wielka historia dziewczyn, które opowiadają swoje historie podczas wieczornego babskiego wieczoru przy alkoholu.

Niestety mam wrażenie że 6 kobiet, które opowiadają o swoich "podbojach" poprzez aplikację są po prostu niedowartościowane. Uważają się za najlepsze, a "rudowłosa dziewczyna o trollowej urodzie" po prostu zbiesmacza mnie do takiego stopnia, że miała bym ochotę powiedzieć coś jednej i drugiej. Dziewczyny reprezentują poziom gorszy niż dzieci z podstawówki. Niektóre "zemsty" były po prostu poniżej poziomu i tak poniżające, że aż strach pomyśleć co by było gdyby to nie była książka. Ja rozumiem że dzisiejsza młodzież jest inna niż kiedyś, ale są po prostu pewne granice, a zwłaszcza granice dotyczące własnego ciała i godności.

Nie polecam tej książki nawet młodszym, bo ja moze nie potrafiłam zrozumieć podejścia, ale uważam że "poradnik", które stworzyły bohaterki po opowiedzeniu wszystkich historii, nie powinien w ogóle by...

Karma wraca a zemsta jest rozkoszą..

Przy tej książce bawiłam się świetnie.
Śmiałam się do łez.
Mamy XXI wiek. I w tym czasie ludzie często korzystają z portali randkowych. A Tinder ponoć podbija rekordy użytkowników.
Każdy pewnie nie raz z ciekawości chociaż spróbował poznać kogoś przez internet.
Jednym się udaje i tworzą rodzinę. A innym niestaty nie.
Poznajemy historie paru kobiet które korzystając z tindera miały złe doświadczenia. Opowiadają o nich oraz jaką Zemstę im zafundowali.
Książka napisana na prawdziwych historiach i ja w to wierzę. Bo w tych czasach można spodziewać się wszystkiego. A po świecie chodzi dużo lovelasow.

Jedyny minus jaki tu jest to "śmiech"
W niektórych książkach znajdziemy napisane hahaha tutaj mamy
- śmiech. I to na każdej stronie po parę razy 😱 niestaty dla mnie to przesada. Było tego za dużo pomiędzy zdaniami.

Ale pomimo tego świetnie spędziłam czas z książką i z jej opowieściami 😁