Opinia na temat książki Sekret Jaxa

Piąte spotkanie z motocyklistami, kiedy to zleciało nie wiem. Ten tom w moim odczuciu jest bardzo smuty i chyba najbardziej bolesny, po raz pierwszy nie płakałam ze śmiechu, ale łzy pojawiły się ze smutku.

Jax cały czas gdzieś przewijał się w poprzednich częściach, ale ja jakoś nie zwracałam na niego uwagi. Ten facet jest bardzo komplikowany i posiada swoje tajemnice, które ukrywa także przed braćmi, trochę z obawy i być może ze wstydu. Mężczyzna zafascynowany Stellą, miał ochotę zrobić z niej swoją kobietę, lecz przez jej upór stali się tylko kochankami. Gdy odkrywa prawdę o przeszłości kobiety nie wie co dalej robić.

Stella to kobieta po przejściach, ucieka od dawnego życia, natrafiając na klub motocyklistów nie miała pojęcia jak wpłynie to na jej dalsze życie. Kobieta już raz uległa uczuciom i zapłaciła za to straszną cenę, dlatego boi się i stroni od uczuć, jednak Jax systematycznie kruszy jej mury, wystawiając kobietę na kolejne ciosy.

Ta historia była bardzo emocjonalna, przeważają w niej uczucia bólu i cierpienia. Poznajemy tajemnice Stelli i Jaxa, a ich przeszłość w pewnym momencie ich łączy. Ich relacja to niemal droga przez mękę. Gdy Stella się otwiera, mężczyzna niemal ją niszczy.

Ponownie spotykamy "starych" bohaterów, jednak i u nich sytuacja nie jest kolorowa, ciąg tajemnic i sekretów powoduje drastyczne dla wszystkich skutki. Choć znajdziemy tu także wydarzenia szczęśliwe i zabawne to jednak te dramatyczne przeważają.

Książka jest krótka, ale bardzo emocjonalna. Wciąga od samego początku i trzyma napięcie niemal do samego końca. Czyta się ją szybko i lekko, jednak łzy kręcą się w oku przez niektóre wydarzenia. Dla mnie największym i pozytywnym zaskoczeniem było pojawienie się w tej historii damskich postaci z innej serii autorki. Helen i Nikki to duet idealny w moich oczach.