"Silmarillion" został opublikowany w 1977 roku, w cztery lata po śmierci autora, w opracowaniu jego syna Christophera. W 1956 roku sam pisarz tak mówił o swojej nieistniejącej jeszcze książce: "Nie są...
Tolkien na pewno należy do jednego z moich ulubionych pisarzy. "Silmarillion" czyta się dobrze, choć można mieć poczucie skomplikowania - nie jest to historia, która ma swój definitywne koniec, bo ko...
Coś niesamowitego... Geniusz, po prostu geniusz! Stworzyć coś takiego... nikt nie równa się Tolkienowi, nikt!
Po książkę sięgnęłam długo po ekranizacji "Hobbita" oraz "Władcy Pierścieni" i nie żałuję, choć książka nie należy do łatwych. Mnogość pięknych imion, których nie sposób zapamiętać, opisów krain geog...
Podchodziłam do niej trzy razy. W końcu się udało choć nie było łatwo. Ta ilość różnych nazw nadawanych jednej rzeczy, mnóstwo imion, mało dialogów sprawia, że jest to książka dla wytrwałych. Ale nie ...