Coraline Doucet przybywa do posiadłości nieco ekscentrycznego pana, by podjąć pracę w charakterze guwernantki. Prędko przekonuje się, iż nic to nie jest takie, jak się zdaje. Jednak rzeczywistość nie jest nawet w części tak zaskakująca jak sny, które zaczynają ją nawiedzać... Istnieją granice tak kruche i delikatne, że stają się niewidoczne. Sen, jawa, tak łatwo można zbłądzić między tymi dwoma światami. Pozwólmy zatem, aby niewinność poprowadziła nas w miejsca, gdzie nic nie jest oczywiste, tak bardzo, że możemy nagle zboczyć ze swojej drogi.