Śpiący smok

Joel Rosenberg
4 /10
Ocena 4 na 10 możliwych
Na podstawie 1 oceny kanapowicza
Śpiący smok
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
4 /10
Ocena 4 na 10 możliwych
Na podstawie 1 oceny kanapowicza

Opis

Zaczęło się zwyczajnie, wieczorną grą fantasy. James, Karl, Andrea i inni przygotowywali się do wejścia w role czarodzieja, kapłanki, wojownika czy złodzieja. Ale mistrz gry, profesor Deighton, zaplanował coś innego dla niczego nie podejrzewającej grupy studentów. "Gra" stała się wkrótce sprawą życia i śmierci, kiedy siedmioro poszukiwaczy przygód zostało przenisionych do innego świata... W ciała postaci, które odgrywali.
Data wydania: 2000
ISBN: 978-83-87376-82-6, 9788387376826
Wydawnictwo: ISA
Stron: 288

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Książka Śpiący smok nie ma jeszcze recenzji. Znasz ją? Może napiszesz kilka słów dla innych Kanapowiczów?
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Smok1125
2022-10-21
4 /10
Przeczytane

Pierwszy tom był taki sobie. Pomysł na fabułę jest bardzo oklepany. Może w roku jej wydania był to hit. Akcja leci szybko, ale często skacze od miejsca do miejsca. Fabuła nie jest jakoś rozbudowana, sama książka jest bardzo prosta i prosto napisana, powierzchowna. Czasem brakuje większych opisów. Ale może osoba docelowa ma sobie wszystko sama w głowie wyobrazić. W końcu to książka na podstawie RPG więc dla osób zainteresowanych tematem. Przygoda przygodę pogania, żadnych romansów i intryg politycznych. Niestety kompletnie nie udało mi się zapamiętać bohaterów. Nie mam pojęcia, kto jest kim i jak ma na imię, wszystko się zlewało. Książkę czytałem dość długo jak na moje standardy. Kiedy początkowe podekscytowanie opadło, ciężko było zabrać się za kolejne rozdziały. Dla osób zaznajomionych z fantasy ta pozycja będzie mierna.
Finałowy boss był rozczarowaniem. Niby coś zrobił, ale to było za szybkie, bo po jednej stronie się skończyło. I nie, nie został pokonany.

Pojawił się smok. Nawet dwa. Z charakteru najbardziej się wyróżniał. W tym tomie był tylko na kilka stron. Dopiero w kolejnych ma być go więcej. Chociaż nie do końca rozumiem, dlaczego przyłączył się do grupy. Jasne, uratowali mu życie. Czy właściwie Karl uratował, bo reszta nie chciała za bardzo. Może uznał go za przyjaciela za to, że uratował mu życie. Ale czy też nagle ma się stać środkiem transportu jak koń? No i dlaczego miałby się interesować resztą grupy która w zasadzie nie powinna go obchodzić. ...

| link |

Cytaty z książki

O nie! Książka Śpiący smok. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl