Takiej rady mogliby udzielić zarówno Shane, jak i Jeremy, bohaterowie dwóch opowiadań: Ślub i Narodziny. Na postawie obu mężczyzn zaważyły zte doświadczenia - Shane w dzieciństwie był przerzucany z jednej rodziny zastępczej do drugiej; Jeremy stracił ukochaną żonę i nie narodzone dziecko. Gdy Schane spotyka Angelę, początkowo nie może uwierzyć w szczerość jej uczucia: kiedy Jeremy dowiaduje się od Lei, że został ojcem bliźniąt, nie uchyla się od obowiązków, ale nie dopuszcza do siebie myśli, że się zakochał. A przecież... Nie trzeba bać się miłości.