Ludzie zapisują przestrzeń miasta swoimi wyobrażeniami, marzeniami o harmonii i pięknie, chcą także rozpoznawać w niej siebie. Choć rzeczywistość - uwikłana w bylejakość i nieciągłość czasu - odbiega od tych marzeń, usiłujemy odnaleźć w niej sens. I odnajdujemy go - dzięki metaforom, ironii, porównaniom, krytyce, a także zachwytowi, również nad tym, co na pierwszy rzut oka na zachwyt nie zasługuje. Jak poruszać się w przestrzeni miasta, gdzie piękno sąsiaduje z brzydotą, gdzie kody lokalne nakładają się na uniwersalne, gdzie kolejne warstwy historyczne tworzą trudny przedmiot poznawczych i emocjonalnych wykopalisk? Autorzy Szaty informacyjnej miasta poszukują odpowiedzi na te pytania.