Nazywam się Lucy Peterson i powiem wam jedno: kompletnie nie pasuję do swojej nowej szwajcarskiej szkoły z internatem. Kawior do każdego posiłku, obowiązkowe fraki na balu (bo smokingi wyszły z mody),...
Czytałam, lekka, można powiedzieć, że przyjemna, mało ambitna.