Marianna chciała być szczęśliwa, dlatego zamiast studiów na politechnice wybrała szkołę narzeczonych. Czy spełniły się jej oczekiwania?
Zaczynając tą książkę miałam bardzo mieszane uczucia, aczkolwiek okazała się przyzwoita. Nie powaliła mnie jednak na kolana. Mimo to naprawdę przyjemnie się ją czytało :-))))
Tę książkę czytałam nie pamiętam ile razy, będąc młodym dziewczęciem, czyli gdzieś do czasów liceum. Bardzo sympatyczna, choć pewnie jakbym teraz do niej zajrzała, to wydawała by mi się dość prosto sk...