Tajemnica Ninjów.

Mieliście kiedyś okazję zapoznać się z książką paragrafową?

Ja jakiś czas temu miałam z nią swój pierwszy raz i wspominam go pozytywnie. Dlatego też z chęcią sięgnęłam po „Tajemnicę Ninjów” i bawiłam się świetnie.

Dla tych, którzy nie wiedzą jest to książka inna niż zwykle. Zamiast jednej historii możecie stworzyć ich dużo więcej! Samemu możecie zdecydować jak postąpią bohaterowie u przez to książka może zakończyć się na aż 29 sposobów.

Mnie osobiście udało się sprawdzić 6 różnych opcji i za każdym razem byłam mile zaskoczona tym w jaką stronę toczyła się akcja.

W tym tomie (bo jest tych książek cała seria) przenosimy się do Japonii i staramy się odkryć kto jest właścicielem pewnego miecza.

Jest zaskakująco, dynamicznie i lekko dziwnie, czyli dokładnie tak jak lubię. Utwierdziłam się też w przekonaniu, że lubię taką formę i rozwiązywanie zagadek na kilka sposobów sprawia mi dużo przyjemności.

Jeżeli lubicie paragrafówki to polecam. A jeśli jeszcze nie mieliście okazji poznać takiego tworu, to tym bardziej sięgnąć, żeby przekonać się, czy to coś dla was!