Opinia na temat książki TOPR. Żeby inni mogli przeżyć

@ZagadkowaxD @ZagadkowaxD · 2024-04-19 20:12:24
Przeczytane
Uwielbiam góry, ich wielkość i monumentalność zawsze robi na mnie ogromne wrażenie. Może nie osiągam szczytów ale sam ich widok napawa mnie czymś niespotykanym. Ostatnio będą w Alpach Austriackich również doświadczyłam tego czegoś co tak przyciąga ludzi w góry.

Książka oczywiście opisuje Nasze Polskie cudowne Tatry, niestety byłam tam tylko kilka razy, więc specem nie jestem. Wręcz laikiem z laików. Ale kocham widok gór, zawsze łezka kręci się w oku gdy mogę je podziwiać.

Opowiada trud jaki wkładają Polscy Ratownicy Tatrzańscy, jaki wysiłek, walkę, samoistna siłę woli posiadają by utrzymać się w swojej pracy za marne dosłownie grosze. Poświęcając wiele razy swoje życie by ratować poszkodowanych. Akcje opisywane w książce czasem, aż mroziły krew w żyłach. Ludzka bezmyślność wiele razy wspomniana w książce jest nad wyraz nie wyobrażalna.

Prócz tego zapoznajemy się w całą historia tworzenia TOPR-u, czytamy o ludziach, którzy pierwsi przecierali szlaki dzisiejszym ratownikom. Porównujemy jak było kiedyś i dzisiaj, chociaż między tymi latami jest nie wielka różnica ale ogromna przepaść technologiczna bądź medyczna.

Co ciekawe rozdziały o ratownictwie jaskiniowym, nurkowym, medycznym ukazują jak bardzo różnią się od siebie a jak wiele je łączy. I co najważniejsze, jak wielki wypływ mają szkolenia na prawidłowe funkcjonowanie całego zespołu ratowniczego.

Ostatni rozdział bardzo mi się podobał, opisywał kobiety i trud ich by dostać się do tego męskiego TOPR-opwskiego świata. Jak to również kobiety poświęcały się by móc pracować w owych służbach.

Ogromny minus to jednak dla mnie, jako dla totalnego laika brak konkretnego wyjaśnienia między GOPR a TOPR, tak, tak. Sama te różnice jako tako rozumiem ale musiałam dodatkowo o tym poczytać bo książka nie wyjaśniła mi wiele.

Również brakowało mi większych opisów akcji ratunkowych, niektóre wspominane były po kilka razy, co tworzyło masło maślane a inne opisane w kilku zdaniach.

Momentami muszę o tym niestety wspomnieć dość nuda, opisy polityczne i przemiany ustrojowe w Polsce nie zawsze zachęcały do czytania. Jednak nie jako rozumiem ten zapis przez autorkę.

Sama książka trochę za trudna dla osoby totalnie nie interesującej się zagadnieniem gór. Nie napisana w prosty sposób. Gdzie nie gdzie musiałam zaczerpnąć dodatkowej wiedzy z Internetu.

Mimo to, po drugi dom sięgnę już nie długo. 😀

Ocena:
Data przeczytania: 2024-04-19
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
TOPR. Żeby inni mogli przeżyć
2 wydania
TOPR. Żeby inni mogli przeżyć
Beata Sabała-Zielińska
8.6/10

Ile trwała najdłuższa reanimacja? Jakie szanse na przeżycie ma człowiek w lawinie? Dlaczego akcje jaskiniowe uważane są za jedne z najtrudniejszych? Jaka była najdłuższa wyprawa TOPR? Czy śmigłowiec ...

Komentarze

Pozostałe opinie

Jako że trochę pozycji o górach już przeczytałem, zabrałem się do książki z lekką obawą. Okazało się, że nie słusznie. Nie było tutaj powielanych w innych pozycjach znanych opisów wypadków. Za to otr...

Góry są moją drugą pasją po książkach, bez której nie jestem w stanie się obejść i jak tylko czas i warunki pozwalają, biorę plecak i ruszam na szlaki. Tam dopiero odpoczywam, oczyszczam myśli, pokon...

Książka to swego rodzaju laurka wystawiona TOPRowi i nie piszę tego z przekąsem, a wręcz przeciwnie – powinniśmy jako ludzie, społeczeństwo zdawać sobie sprawę i doceniać ogrom poświęcenia ratowników...

Przemierzając kilkukrotnie tatrzańskie szlaki zdarzyło mi się widzieć toprowski śmigłowiec, lecący gdzieś tam między szczytami. Owszem pojawiła się myśl pewnie leci komuś na pomoc, ewentualnie są jak...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl